Rodzina cząstek, która może wstrząsnąć fizyką. Nie pasuje do żadnych teorii, ale jest promyk nadziei


Stworzenie jednej teorii, która mogłaby wyjaśnić wszystkie znane nauce nieścisłości i zjawiska byłoby czymś w rodzaju świętego Graala – ale nie dla świata chemii, lecz fizyki. Przez wiele lat kandydatem do tego miana wydawała się teoria strun, jednak teraz naukowcy napotkali bardzo istotny problem. 
Rodzina cząstek, która może wstrząsnąć fizyką. Nie pasuje do żadnych teorii, ale jest promyk nadziei

Okazuje się bowiem, że łatwiej jest wykazać, to, czego teoria strun nie jest w stanie wyjaśnić, niż to, co może wyjaśnić. To z kolei doprowadziło badaczy do rozważań nad istnieniem rodziny cząstek określanej mianem 5-plet. Oczywiście jak na razie takie głosy mają wyłącznie teoretyczny charakter, lecz fizycy będą chcieli wykorzystać Wielki Zderzacz Hadronów, aby udzielić ostatecznych odpowiedzi.

Czytaj też: Druga zasada termodynamiki ma kwantowy odpowiednik. Fizycy nie powiedzieli ostatniego słowa

Takowe pojawiłyby się dzięki wykryciu tej rodziny, o czym piszą przedstawiciele Uniwersytetu Pensylwanii: autorzy publikacji zamieszczonej w Physical Review Research. Optymistyczną wiadomością w kontekście wykorzystania wspomnianego akceleratora jest to, że znajduje się on na etapie wprowadzania usprawnień, które powinny zapewnić techniczne możliwości odnoszące się do dokonania detekcji 5-plet.

Hipotetyczna rodzina cząstek, o której mówią fizycy, mogłaby zostać wykryta dzięki wykorzystaniu Wielkiego Zderzacza Hadronów

Dotychczasowe starania w tym zakresie nie były zbyt owocne. Fizycy przeanalizowali dane zebrane w ramach eksperymentu ATLAS, ale nie odnaleźli oznak potencjalnego przełomu. Dowiedzieli się natomiast, że powinni nieco zmniejszyć limit energii, w jakim prowadzą poszukiwania. Obecnie proponowany poziom to ponad 700 GeV. Mówimy o wyniku ponad pięciokrotnie wyższym niż w przypadku słynnego bozonu Higgsa, zwanego boską cząstką. 

Czytaj też: Kosmiczna skała zawiera składnik, którego nie powinna. Astronomowie mają teraz sporo pracy

A co wiemy na temat tych hipotetycznych celów obserwacji? Zdaniem fizyków powinny to być wyjątkowo ciężkie cząstki, nawet 10 000 razy cięższe od protonów. Właśnie dlatego do ich powstania będą wymagane bardzo energetyczne kolizje. A tak się składa, że Wielki Zderzacz Hadronów zapewnia ku temu idealne możliwości, gdyż naukowcy stosują go do odtwarzania warunków spotykanych na początku istnienia wszechświata. 

Widzimy więc dwa istotne aspekty prowadzonych działań. Z jednej strony pomocny ma być postęp technologiczny, który dał światu nauki Wielki Zderzacz Hadronów. Z drugiej natomiast fizycy postawili na oryginalne podejście do badań, ponieważ teoria strun – zamiast szukania istniejących cząstek – miała doprowadzić ich do wskazania tych, których egzystencji nie da się podważyć. Taka strategia może okazać się kluczem do wielkiego przełomu.