Firma Ribble przyciągnęła do siebie uwagę gruntowną modernizacją swojego bestsellerowego modelu, łącząc cechy sportowego Ultra, terenowego AllGrit i nastawionego na komfort podczas jazdy Allroad. Zaktualizowana rama CGR, rozbudowane możliwości konfiguracji i nowoczesna kompatybilność wyglądają obiecująco… a przynajmniej na papierze. Jednak czy ta trzecia generacja CGR rzeczywiście zadowoli zarówno okazjonalnych rowerzystów, jak i zapalonych entuzjastów dwóch kółek?



Rower obiecujący wiele. Czy nowy CGR (Cross, Gravel, Road) od Ribble spełni oczekiwania?
Nowa seria CGR imponuje różnorodnością materiałów i wariantów. Oferta zaczyna się od aluminiowej wersji za około 8600 zł, a kończy na tytanowym Ti-X za około 19300 zł. Co ciekawe, Ribble nie oferuje wersji z klasyczną ramą z włókna węglowego w tradycyjnych wariantach. Właśnie tak – nieco lżejsze konstrukcje dostępne są jedynie w odmianach elektrycznych, a to akurat bardzo ciekawa i nawet kontrowersyjna decyzja. Niezależnie jednak od modelu, każdy CGR oferuje praktyczne dodatki, takie jak mocowania pod błotniki i bagażniki, wewnętrzne prowadzenie kabli dla estetyki, a także możliwość montażu napędów 1X i 2X. Prześwit dla opon do 50 mm otwiera drzwi do jazdy po bardziej wymagającym terenie, a standardowe zastosowanie suportu T47 to ukłon w stronę trwałości i łatwej obsługi serwisowej.

Czytaj też: Dożywotnia gwarancja na ramę i tylko 21 kg wagi. E-Spartan Lite to elektryczny rower marzeń
Wersje elektryczne zostały wyposażone w nowoczesne systemy Mahle X20 i X30 z bezprzewodowym sterowaniem i automatycznymi aktualizacjami oprogramowania. Szczególnie wyróżnia się tu rower CGR E Carbon-X, a więc szalenie lekka, bo 12-kilogramowa konstrukcja z napędem SRAM Apex XPLR AXS, która łączy wspomaganie z pełną kontrolą nad rowerem. Nowością jest także wariant SportFit z prostą kierownicą, przeznaczoną dla tych, którzy cenią stabilność i bardziej wyprostowaną pozycję. Taki układ może znacząco zwiększyć atrakcyjność roweru dla miejskich użytkowników czy osób dopiero zaczynających swoją przygodę z rowerem.



Czytaj też: Zrewolucjonizowali pompowanie opon rowerowych. Oto efekt ponad 100 lat pracy, który niszczy zawory Presta
Ambicje Ribble są jasne – nowa odsłona roweru CGR ma zainteresować sobą możliwie największą grupę rowerzystów… ale rodzi też ważne pytania. Bo czy kompromisy wpisane w uniwersalny charakter konstrukcji nie odbiją się na wydajności w konkretnych zastosowaniach? Czy ten sam rower może naprawdę dobrze sprawdzić się na gravelu, w codziennych dojazdach i podczas maratonów szosowych, czy jednak wszechstronność zawsze wiąże się z utratą specjalizacji? Trzecia generacja Ribble CGR ma wprawdzie spore szanse, by kontynuować sukces poprzedników, ale prawdziwa próba dopiero nadejdzie.