Jak Google chce oceniać nasz wiek?
Dotychczasowe metody weryfikacji opierają się głównie na deklaracjach użytkowników. Oczywiście są też bardziej zaawansowane narzędzia, które np. skanują twarz, by określić nasz wiek. Mimo wszystko są to raczej jednorazowe środki, więc łatwo je oszukać. Google z kolei chce iść w zupełnie innym kierunku – sprawdzić, co robimy w sieci i na tej podstawie określać nasz wiek, a w przypadku wykrycia nieprawidłowości, wprowadzać automatyczne ograniczenia.
Czytaj też: Spotify zmienia zasady weryfikacji. Wiele kont pójdzie do kosza
Google ogłosił, że narzędzia do weryfikacji wieku oparte na AI zostaną zastosowane nie tylko na YouTubie, ale w całej gamie produktów firmy. Modele sztucznej inteligencji będą analizować różnorodne sygnały powiązane z kontem użytkownika, aby oszacować jego wiek. Pod uwagę będą brane dane takie jak:
- Aktywność na YouTubie — rodzaj oglądanych filmów, historia wyszukiwania.
- Aktywność w innych aplikacjach Google — rodzaj wyszukiwanych informacji.
- Długość istnienia konta.
W sytuacji, kiedy system uzna, że użytkownik jest niepełnoletni, konto zostanie automatycznie objęte specjalnymi zabezpieczeniami. Jeśli natomiast użytkownik uważa, że ocena jest błędna, będzie mógł zweryfikować swój wiek, przesyłając zdjęcie rządowego dokumentu tożsamości, selfie lub dane karty kredytowej. Co ciekawe, w ten sposób firma zbierze dodatkowe dane, które może wykorzystać.
Czytaj też: Coraz słabiej rozpoznajemy grafiki wygenerowane przez AI. Microsoft przygotował dla nas test
Kiedy natomiast AI uzna nas za niepełnoletnich, zostaną wprowadzone odpowiednie zabezpieczenia. Na YouTubie będą to:
- Wyświetlanie wyłącznie spersonalizowanych reklam.
- Domyślne włączenie narzędzi cyfrowego dobrostanu (np. przypomnienia o przerwach i porze snu).
- Włączenie przypomnień o prywatności podczas publikowania filmów czy komentarzy.
- Minimalizowanie rekomendacji filmów, które mogą być problematyczne przy częstym oglądaniu.
Podobne zabezpieczenia zostaną włączone w innych aplikacjach Google:
- Wyłączenie Osi czasu w Mapach Google.
- Wyłączenie personalizowanych reklam i ograniczenie kategorii reklam wrażliwych na wiek.
- Ograniczenie dostępu do aplikacji na Google Play przeznaczonych wyłącznie dla dorosłych.
Wprowadzanie tych narzędzi rozpocznie się już 13 sierpnia na YouTube, a następnie w innych aplikacjach Google’a, początkowo dla małej grupy użytkowników w USA, by z czasem rozszerzyć ich dostęp globalnie.
Czytaj też: Uber Eats użyje AI, by poprawić zdjęcia jedzenia w aplikacji
Jasne, można powiedzieć, że taka metoda weryfikacji wieku może okazać się naprawdę skuteczna, bo AI weźmie pod uwagę ogrom danych i nawyków użytkownika, których nie da się sfałszować. Same intencje są więc słuszne, jednak nie można przejść obojętnie wobec kwestii prywatności, czyli tego, jak firma te dane będzie zbierać i potem je przetwarzać. Eksperci ds. ochrony danych wyrażają poważne obawy. Dokładne określenie wieku wymaga przetwarzania ogromnych ilości informacji o użytkownikach, co może prowadzić do tworzenia szczegółowych profili bez odpowiednich zabezpieczeń. Jeśli algorytm potrafi wywnioskować wiek, prawdopodobnie rozpozna też inne cechy demograficzne i preferencje – otwierając furtkę do głębszej inwigilacji.
Czytaj też: Samsung stawia na elastyczność. Seria Galaxy S26 pojawi się z wieloma asystentami AI
Gigant nie zdradził, czy będą one automatycznie kasowane po weryfikacji, czy może zostaną użyte do trenowania innych modeli AI, które mogłyby tworzyć jeszcze bardziej szczegółowe profile użytkowników, niezależnie od ich zgody. Brak jasnej deklaracji w tej sprawie budzi duże obawy, że dane zostaną użyte do celów reklamowych albo w jakimś innym celu. Pamiętajmy też, że w grę wchodzą również dane osób nieletnich, bo zanim systemy oszacują wiek użytkownika, informacje zostaną już pozyskane. Trudno też powiedzieć, jak ma to wyglądać w kontekście zgody. Idealnie by było, gdyby Google pytał nas o zgodę na użycie danych do weryfikacji wieku, pozwalając nam na realny wybór, nawet jeśli wiązałoby się to z domyślnymi ograniczeniami na koncie do momentu wybrania innej metody sprawdzenia wieku.