To nie jest kolejna obietnica z broszury – MagicBot już pracuje w chińskich fabrykach, a jego twórcy właśnie pozyskali kolejne setki milionów juanów finansowania. Co istotne, maszyna oficjalnie weszła w fazę małoseryjnej produkcji na początku tego roku, co oznacza przejście od etapu prototypów do realnych zastosowań. Choć tempo komercjalizacji robi wrażenie, najpierw trzeba udowodnić, że to nie chwilowy zryw.
Przechodząc do technicznych szczegółów, wspomniana demonstracja z ciągnięciem ciężaru ujawnia kilka praktycznych aspektów. Robot utrzymuje przyzwoitą prędkość chodu przy większości obciążeń, choć wraz ze wzrostem wagi wyraźnie zwalnia – od około 2,5 km/h przy lżejszych ładunkach do zaledwie 1,1 km/h przy maksymalnym obciążeniu. To trzecia generacja konstrukcji sterowanej sztuczną inteligencją, dysponująca 42 stopniami swobody, co pozwala na zaskakująco naturalne ruchy. Każde z ramion uniesie do 20 kilogramów, co w środowisku przemysłowym ma konkretne zastosowanie.
Równie istotna jest precyzja działania. MagicLab chwali się submilimetrową dokładnością pozycjonowania, co w praktyce oznacza możliwość chwytania nawet śliskich czy elastycznych przedmiotów oraz wykonywania delikatnych zadań jak składanie ubrań. W fabryce taka precyzja przekłada się na milimetrowe dokładności przy kontroli jakości czy selekcji komponentów.
Kolejnym aspektem wartym uwagi jest uniwersalność projektu. Poza typowymi zadaniami w halach produkcyjnych, robot ma potencjał do pomocy domowej, działań w służbach publicznych czy misjach ratunkowych. Wyposażono go w rozbudowany zestaw sensorów obejmujący między innymi LiDAR, kamery RGBD, kamery szerokokątne i czujniki ultradźwiękowe, co zapewnia pełną świadomość otoczenia. Własny algorytm nawigacji radzi sobie z omijaniem przeszkód, a konstrukcja jest odporna na wstrząsy, co umożliwia poruszanie się po nierównym terenie.
Jeśli chodzi o autonomię, pięciogodzinny czas pracy na baterii pozwala na niemal nieprzerwane funkcjonowanie. Co ciekawe, sztuczna inteligencja nie tylko steruje ruchem, ale też umożliwia maszynie naukę i doskonalenie sposobu chodzenia. Firma testowała nawet możliwość biegu – podczas czterominutowych sesji na zewnątrz, co brzmi obiecująco, choć na razie bardziej jak ciekawostka niż praktyczna funkcja.
Kiedyś: kobiety na traktory. Dziś: roboty do fabryki
Sam MagicLab to przykład błyskawicznego rozwoju. Założony w styczniu 2024 roku startup w ciągu pół roku dwukrotnie pozyskał finansowanie przekraczające sto milionów juanów, a ostatnia runda przyniosła kilkaset milionów. Ponad 80% zespołu stanowią pracownicy badawczo-rozwojowi, co przekłada się na 90% wskaźnik samodzielnego rozwoju sprzętu. Firma samodzielnie projektuje kluczowe podzespoły, takie jak moduły przegubowe, chwytaki, reduktory i sterowniki, a własne linie produkcyjne tworzą zamknięty cykl od komponentów do gotowych robotów.
Przechodząc do realnych wdrożeń, w ubiegłym roku robot o imieniu “Xiao Mai” trafił do fabryki Dreame Technology, gdzie zajmuje się załadunkiem, rozładunkiem, kontrolą jakości, przenoszeniem i pakowaniem. W marcu tego roku ruszył też ambitny “Plan Tysiąca Scenariuszy Współtworzenia”, który ma przyciągnąć globalnych partnerów i rozwinąć różnorodne zastosowania dla humanoidów. Do inicjatywy dołączyło już ponad 20 firm z sektorów motoryzacyjnego, półprzewodnikowego, elektronicznego, medycznego, a nawet nuklearnego i chemicznego. MagicLab przewiduje pierwsze dostawy jeszcze w tym roku, z oczekiwaną liczbą zamówień przekraczającą tysiąc sztuk.
Czytaj też: Roboty przenoszą 100-letnie budynki w centrum Szanghaju. Największa taka operacja w historii Chin
Współpraca z władzami Wuxi idzie jeszcze dalej – dzielnica Liangxi i miejscowe miasto technologiczne wyraziły chęć zakupu kilkudziesięciu robotów, a obie strony planują sprzedaż na poziomie dziesiątek tysięcy jednostek dla przedsiębiorstw i przestrzeni komercyjnych w regionie. MagicBot reprezentuje nową falę chińskiej robotyki, która szybko przechodzi od prototypów do komercyjnych zastosowań. Połączenie imponujących możliwości fizycznych, zaawansowanej sztucznej inteligencji i agresywnej strategii wdrożeniowej może sprawić, że humanoidy w fabrykach staną się codziennością szybciej, niż się spodziewaliśmy. Choć na horyzoncie widać potencjał, sukces zależeć będzie od tego, czy obietnice sprawdzą się w długotrwałej eksploatacji.