Według przecieków nadchodząca generacja może przynieść nie tylko korekty specyfikacji, ale też całkiem nowe podejście do nazewnictwa.
Większy ekran i bateria w kompakcie
Model oznaczony jako Galaxy S26 Pro ma otrzymać ekran o przekątnej 6,27 cala (około 15,92 cm). Choć różnica 0,07 cala względem obecnych S25 i S24 może wydawać się drobna, w kompaktowej formie każdy milimetr ekranu ma znaczenie dla ergonomii. Ciekawsze wydaje się jednak to, że Samsung planuje wreszcie zwiększyć pojemność akumulatora w tym segmencie.

Pojemność baterii ma wzrosnąć do 4300 mAh z dotychczasowych 4000 mAh. To pierwsza znacząca zmiana w tej kategorii od dwóch generacji. Oczywiście, dodatkowe 300 mAh nie brzmi jak rewolucja, ale w połączeniu z potencjalnie bardziej energooszczędnymi podzespołami, może realnie przełożyć się na dodatkowych parę godzin pracy. Niestety, w porównaniu z chińską konkurencją taka zmiana i tak budzi uśmiech politowania.
Czytaj też: Recenzja Samsung Galaxy Z Flip7. Rewolucja na pół gwizdka
Nowa linia. Koniec Plusa, witaj Edge
Z innych przecieków wynika, że szykuje się też reorganizacja całej serii, a Galaxy S25 Plus będzie ostatnim modelem oznaczonym tym sufiksem. Zamiast niego, w linii S26 mają pojawić się trzy wyraźnie rozdzielone modele:
- Galaxy S26 Pro – następca podstawowego wariantu w kompaktowej obudowie
- Galaxy S26 Edge – nowość zastępująca serię Plus
- Galaxy S26 Ultra – topowy model z najbardziej rozbudowanymi funkcjami
Nazwa „Edge” sugeruje, że Samsung planuje, by po wycofaniu serii plus jej miejsce zajęła kolejna edycja smartfonu wyróżniającego się przede wszystkim bardzo małą grubością. Niestety oznacza to także, że raczej nie mamy szansy zobaczyć w takim urządzeniu porządnej baterii i wyróżniającego się czasu pracy.

Decyzja o utrzymaniu mniejszego modelu w portfolio zasługuje na uwagę. W czasach, gdy większość producentów stawia na coraz większe ekrany, Samsung zdaje się dostrzegać niszę dla wygodnych w jednoręcznym użytku urządzeń. Jeśli koreański gigant rzeczywiście poprawi kluczowe elementy – czas działania na baterii i wydajność – S26 Pro może stać się atrakcyjną propozycją dla miłośników mniejszych telefonów. Oczywiście, model Ultra pewnie zaoferuje bardziej spektakularne ulepszenia, jak zaawansowane systemy aparatów czy szybsze ładowanie, jednak ze względu na gabaryty i cenę nie jest to sprzęt dla każdego.
Premiera serii Galaxy S26 spodziewana jest tradycyjnie w styczniu 2026 roku. Do tego czasu pewnie pojawi się więcej szczegółów, które zweryfikują te zapowiedzi. Na razie jednak widać, że Samsung próbuje znaleźć nową równowagę między rozmiarem, funkcjonalnością i marketingiem – co samo w sobie jest ambitnym zadaniem.