Gwiazda Mercedesa świeci w ciemności po raz pierwszy. Vision V wprowadza luksus na zupełnie nowy poziom

W świecie samochodów dostęp bez kluczyka staje się coraz częstszy głównie dzięki technologii Ultra Wideband. Wtedy wymogiem jest posiadanie pod ręką smartfonu, który komunikuje się z pojazdem. A co, gdyby zrezygnować z posiadania przez kierowcę jakichkolwiek urządzeń? W Szanghaju zaprezentowano wizję samochodu przyszłości, który pośród wielu luksusów rozwiązuje problem posiadania jakiegokolwiek akcesorium do otwierania pojazdu. Oto Mercedes Benz Vision V.
...

Samochody będące konceptami to zawsze pokaz maksymalnych umiejętności inżynierów i niekoniecznie zapowiedź tego, co trafi do salonów. I choć pewne technologie, jak indukcyjne ładowanie samochodów elektrycznych faktycznie trafiają do samochodów, tak inne rozwiązania, jak choćby wymyślne wnętrza samochodów, zostają w sferze wyobrażeń. Ilość ograniczeń niezbędnych do przejścia testów bezpieczeństwa wymusza zachowywanie dość zwartej i nieraz konserwatywnej formy samochodów. Na szczęście nie wszystkie innowacje muszą kryć się za bezpieczeństwem.

Nie tak dawno odbyły się targi motoryzacji IAA w Monachium. W tym roku wielu producentów przywiozło tam swoje innowacje, a wśród nich Mercedes, który przedstawił światu nowego Mercedesa GLC oraz koncept AMG.EA. Nowoczesne systemy elektroniki współgrają tu z charakterystycznym designem i nie są pretekstem do odpłynięcia w stronę futurystycznego designu. Ten możemy zobaczyć w innym koncepcie, który Mercedes Benz pokazuje w Szanghaju podczas 21. targów przemysłu samochodowego. Vision V wybiega znacząco poza to, do czego obecnie przyzwyczaiły nas samochody.

Wchodzisz bez kluczyka i relaksujesz się z 65-calowym obrazem

Mercedes Benz Vision V to wizja samochodu, w którym może być wygodniej niż w niejednym domu. Całkowicie białe wnętrze przeznaczono dla czterech osób, mimo że mamy do czynienia z pokaźnych rozmiarów vanem. Największą wygodą może okazać się jednak wejście do pojazdu bez użycia kluczyka. Zamiast tego Vision V stawia na rozpoznawanie twarzy. Po takiej weryfikacji otworzą się przed nami przednie drzwi, a te do tylnej części pojazdu – rozsuną.

Czytaj też: Test Ford Puma Gen-E – miejski kocur nie ma dużego apetytu na prąd

W środku od razu widać, że mamy do czynienia z samochodem premium. Część kierowcy i tylne siedzenia pasażerów oddzieli bowiem nie tylko warstwa szkła, ale i wysuwany, 65-calowy telewizor OLED. Rozwiązanie LG OLED R co prawda zniknęło z rynku w 2024 roku po 5 latach od pierwszej prezentacji, ale Mercedes Benz zdołał zgarnąć jeden z egzemplarzy na własne potrzeby. Oprócz tego za wrażenia wizualne odpowiada tu także system 7 projektorów, które rozświetlają wnętrze pojazdu, dodając mu futurystycznego klimatu.

Siedzenia w Mercedes Benz Vision V wykonano z białej skóry, a wnętrza wykończono także za pomocą drewna. Pośród pomniejszych atrakcji warto wspomnieć o rozkładanym stoliku z szachownicą. Pionki umieszczono w drzwiach pojazdu i podświetlono, zapewne celem podkreślenia charakteru samochodu premium. Pojazd wyposażono w system audio składający się z 42 głośników. Pasażerowie będą mogli skorzystać także z trybów karaoke oraz gamingowego – o ile Mercedes Benz Vision V w jakiejkolwiek formie trafi do sprzedaży.

Mercedes Benz Vision V wyznacza standardy luksusu, ale czy sam je osiągnie?

O pojeździe pierwszy raz słyszeliśmy jeszcze w kwietniu, gdy producent pokazywał go na własnych zdjęciach. W Szanghaju pojawił się on za stosowną barierą, więc poza influencerami nagrywającymi go w Dubaju na przełomie maja i czerwca oraz sierpniowym pokazem w Kalifornii, nie było jeszcze szerokiego dostępu. Producent zapewnia, że samochód pojawi się w 2026 roku i będzie częścią luksusowego pakietu doświadczeń firmy.

Mercedes Benz Vision V
Mercedes-Benz Vision V Mercedes-Benz Vision V

Jedno jest pewne: Mercedes Benz Vision V ma wyznaczyć szlak dla firmy. Widać to chociażby po nacisku na ekspozycję marki – po raz pierwszy w historii gwiazda Mercedes Benz na klapie jest podświetlona, a producent zrezygnował ze szkła na przednich światłach na rzecz kryształów.

Efekty designerskich popisów, przynajmniej częściowo, zobaczymy w samochodach Mercedes Benz VLE oraz VLS. Ten pierwszy będzie maksymalnie 8-miejscowym vanem skierowanym do rodzin, a VLS dotrze do najbogatszych i zaoferuje im luksus, także poprzez mniejszą liczbę miejsc w pojeździe. Strach myśleć o cenie.