Opracowany przez Mahle system napędowy X20 od 2022 roku uchodził za najlżejsze rozwiązanie na rynku premium. Wygląda jednak na to, że nawet po całych trzech latach można go ulepszyć… i to na dwa sposoby. X20 doczekał się właśnie znaczących ulepszeń zarówno w warstwie programowej, jak i sprzętowej.

Darmowa dodatkowa moc dla elektrycznych rowerów. Mahle podnosi moc X20 bez zmiany wagi
Zacznijmy może od kontrowersji. O ile zapowiedziane przez Mahle aktualizacje oprogramowania będą dostępne dla obecnych użytkowników, to nowe funkcje sprzętowe trafią wyłącznie do świeżo produkowanych egzemplarzy i aktualni właściciele nie będą mogli tego “obejść”. Sama aktualizacja firmware systemu przynosi jednak wymierne korzyści. Poprawia moment obrotowy o 18 procent, bo z 55 do 65 Nm, a na dodatek zwiększa moc szczytową z 250 watów do 275 W, czyli o 10 procent. Wszystko to za sprawą oprogramowania i bez żadnych koniecznych zmian fizycznych, więc silnik nadal waży 1,4 kg, a cały system około 3 kg.
Czytaj też: Premiera nowego roweru zaskoczyła podwójnie. Z takim gravelem można podbijać świat




Nowe wydanie systemu X20 przynosi też kompatybilność z Universal Derailleur Hanger (UHD), a więc ze standardem, który stopniowo zdobywa rynek. Ta jednak funkcjonalność dostępna jest jednak wyłącznie w nowych jednostkach i nie ma możliwości jej dodania do istniejących systemów. Dla wielu może to być spore rozczarowanie, a to zwłaszcza przez fakt, że UDH oferuje realne korzyści w postaci lepszej ochrony, mniejszej potrzeby konserwacji i poprawy precyzji zmiany biegów.

Czytaj też: Hiperrower w świecie e-bike? Lekki, szybki i sportowy, a do tego elektryczny
Rowery wyprodukowane po 1 sierpnia 2025 roku już posiadają wszystkie ulepszenia, podczas gdy właściciele starszych modelów muszą poczekać do końca roku na aktualizację oprogramowania. Te nowości w systemie X20 wydają się odpowiedzią na rosnące oczekiwania rynku, bo użytkownicy coraz częściej poszukują większego wsparcia na podjazdach i bardziej dynamicznej jazdy. Mahle pokazuje z kolei, że znaczące zwiększenie wydajności możliwe jest głównie przez optymalizację oprogramowania, co jest już ciekawym trendem w branży e-bike, a na dodatek wpisuje się w filozofię firmy – Light. Sport. Smart.