Trzy nowości w Spotify
Najważniejszą zmianą jest dodanie trzech mechanizmów dających realną władzę nad tym, czego się słucha. Pick & Play umożliwia bezpośrednie uruchomienie wybranej piosenki bez przewijania przez niechciane utwory. Search & Play pozwala na natychmiastowe wyszukanie konkretnego kawałka i rozpoczęcie odsłuchu – rzecz niby oczywista, ale… zarezerwowana do tej pory dla subskrybentów Premium – użytkownicy darmowej wersji mogli otworzyć w takiej sytuacji stronę radia internetowego z muzyką bazowaną na swoim wyszukiwaniu i trudno się dziwić, że wielu wolało korzystać do tego samego celu z YouTube, które nie robiło takich cyrków.
Ostatnią nowością to Share & Play, czyli funkcja społecznościowa umożliwiająca na odtwarzanie utworów udostępnianych w mediach społecznościowych. Wystarczy kliknąć link do piosenki, by od razu ją usłyszeć. Niestety, dzienny limit odtwarzania na żądanie pozostaje aktywny, a po jego wyczerpaniu system wraca do starego, losowego trybu.
Poza nowościami Spotify dostało też potrzebną kosmetykę
W jej ramach platforma poprawiła możliwości personalizacji dla darmowych użytkowników. Playlista Discover Weekly została odświeżona i oferuje teraz precyzyjniejsze, regularnie aktualizowane rekomendacje. Pojawiła się także nowość w postaci funkcji „daylist”, automatycznie dopasowującej muzykę do pory dnia i aktywności słuchacza. Algorytm analizuje wzorce odsłuchu i proponuje odpowiednie utwory na różne momenty dnia.

Użytkownicy zyskali możliwość projektowania własnych okładek list odtwarzania na 128 rynkach. Można dodawać dowolne obrazy, personalizować kolory, stosować efekty tekstowe i tworzyć unikalne wizualizacje swoich zbiorów muzyki. Darmowa wersja zyskała też teksty piosenek w czasie rzeczywistym. Fragmenty tekstów można bezpośrednio udostępniać w mediach społecznościowych jak Instagram czy WhatsApp, co ułatwia dzielenie się muzyką z przyjaciółmi.
Czytaj też: Apple udostępnia iOS 26. Które modele dostaną aktualizację?
Czy Spotify Premium ma jeszcze sens?
Wprowadzone zmiany znacznie zmniejszają różnice między bezpłatną a płatną wersją, ale w kluczowych aspektach płacący użytkownicy wciąż mają znacznie więcej możliwości – przede wszystkim nie są skazani na reklamy i limity z darmowej wersji, a odtwarzany dźwięk jest znacznie lepszej jakości.
Spotify wprowadził niedawno bezstratną jakość audio dla subskrybentów Premium bez dodatkowych opłat – na razie jeszcze nie w Polsce, ale i to się powinno zmienić do końca października 2025 roku. Konkurencja pod tym względem bardzo wysforowała się do przodu i niemało użytkowników Spotify z tego powodu bez żalu pożegnało się z serwisem. Pokusa będzie tym większa, że Apple Music właśnie zaproponowało proste przenoszenie playlist ze Spotify…