To, co od razu rzuca się w oczy w Vertical 2, to ogromne ulepszenia w sferze sprzętowej, które plasują go w segmencie premium
Najważniejszą zmianą jest bez wątpienia nowy, duży, 1,5-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości 466×466 pikseli. Ale to jego jasność jest tutaj kluczowa. Ekran osiąga imponującą szczytową jasność 2000 nitów, co gwarantuje doskonałą czytelność nawet w ostrym, bezpośrednim świetle słonecznym.

Drugi duży dodatek to zintegrowana latarka LED. Ta funkcja, wprowadzona wcześniej w droższych modelach Garmina, okazuje się kluczowym elementem bezpieczeństwa i użyteczności dla każdego, kto spędza czas po zmroku. Latarka w Vertical 2 obsługuje różne poziomy jasności i może emitować czerwone światło, co jest przydatne do zachowania adaptacji wzroku w nocy.
Czytaj też: Kolejne Pixel Watch będą wykrywać nadciśnienie? Google już nad tym pracuje

Suunto Vertical 2 zachowuje oczywiście swoją solidną konstrukcję. Do wyboru mamy koperty ze stali nierdzewnej lub lżejszego, bardziej premium tytanu Grade 5, a całość jest chroniona odpornym na zarysowania szkłem szafirowym. Pod maską też zaszły istotne zmiany. Suunto zamontowało całkowicie przeprojektowany optyczny czujnik tętna, który ma zapewniać dokładniejsze pomiary, zwłaszcza podczas nagłych zmian tętna, jak w trakcie intensywnych treningów interwałowych. Całość napędza też nowy, zaktualizowany procesor.
Czytaj też: Android wkroczy do świata laptopów? Samsung może stworzyć Galaxy Book z systemem Google’a
Na tym jego zalety się nie kończą, bo naszpikowano go narzędziami nawigacyjnymi. Zachowuje dostęp do bezpłatnych map offline i korzysta z dwuzakresowego GNSS co ma zapewnić precyzyjną dokładność lokalizacji, nawet w gęstym lesie czy w górach. Dodano również funkcję Climb Guidance, która ma dostarczać dodatkowych informacji o podjazdach i zjazdach podczas wspinaczki, a kolorowe sekcje tras mają ułatwiać planowanie przerw.




Obecnie wszyscy producenci idą w AI i Suunto nie pozostało w tyle, wprowadzając na pokład smartwatcha nowy, kompleksowy pakiet metryk treningowych, w tym:
- Spersonalizowany Suunto AI Coach — trener oparty na sztucznej inteligencji, który ma dostosowywać wskazówki treningowe do użytkownika.
- Training Stress Score (TSS) i Recovery Score — ujednolicony wynik regeneracji oraz wskaźnik stresu treningowego dają bardziej holistyczny obraz wydajności i gotowości do kolejnego wysiłku.
Jest jeszcze jedna kwestia, o której nie wspomniałam, czyli bateria. Zwłaszcza przy tak jasnym ekranie jej żywotność bywa sporym zmartwieniem, ale tu raczej nie powinniśmy się tego obawiać, bo w trybie zwykłego smartwatcha Vertical 2 ma wytrzymać do 20 dni. Kiedy natomiast zaczniemy korzystać ze wszystkich sensorów i najbardziej precyzyjnego trybu GPS zegarek ma oferować imponujące 65 godzin pracy.
Czytaj też: Minimalizm, modularność i świetny czas pracy. CMF Headphone Pro debiutują w świetnej cenie
Cena startowa to 2599 złotych za wersję ze stali nierdzewnej, natomiast za opcję z tytanową kopertą przyjdzie nam zapłacić 2999 zł. Premiera zaplanowana jest na 15 października. Wygląda na to, że przygodowi eksploratorzy właśnie dostali nowego, potężnego kompana.