Galaxy S26 Pro będzie napędzany Exynosem 2600
Potwierdzenie, że Galaxy S26 Pro (obok modelu S26+, którego rozwój Samsung wznowił po niezbyt udanej sprzedaży Galaxy S25 Edge) będzie wyposażony w Exynos 2600 w większości regionów świata, pochodzi z analizy wewnętrznych danych, którą przeprowadził serwis SamMobile. Choć Ameryka i Chiny tradycyjnie dostaną wariant ze Snapdragonem 8 Elite Gen 5 (zapowiedzianym w zeszłym miesiącu), reszta świata staje przed wyborem giganta.
Ale ten wybór wcale nie musi być gorszy. Wg wcześniejszych przecieków, Exynos 2600 ma być przełomowy:
- Proces produkcyjny – ma to być pierwszy mobilny chip w technologii 2 nm (produkcja Samsung Foundry). Mniejszy wymiar technologiczny zazwyczaj oznacza lepszą efektywność energetyczną.
- Architektura CPU – mówi się o dziesięciordzeniowej konfiguracji CPU (1+3+6), w której główne rdzenie mają należeć do najnowszej serii ARM C1. Taka konfiguracja ma zapewnić doskonałą wydajność w przetwarzaniu wielozadaniowym.
- Układ graficzny (GPU) – za grafikę odpowiadać ma Xclipse 950 GPU, który, podobnie jak w poprzednich generacjach, wykorzystuje architekturę AMD RDNA.
Samsung podobno rozpoczął już masową produkcję nowego Exynosa we wrześniu, co jest istotnym sygnałem, że firma tym razem jest pewna swojego projektu.
Czytaj też: Samsung nie zwalnia tempa. One UI 8.5 przyniesie cztery nowe funkcje Galaxy AI
I tu dochodzimy do najciekawszej kwestii – wydajności. Według niepotwierdzonych informacji, Exynos 2600 ma być szybszy niż Snapdragon 8 Elite (poprzednia generacja) i Apple A19 Pro (chip z serii iPhone 17). Oczywiście, prawdziwym wyzwaniem będzie konfrontacja z najnowszymi potworami: Snapdragonem 8 Elite Gen 5 i MediaTek Dimensity 9500. Jeśli uda się mu dorównać lub choć zbliżyć do wydajności Snapdragona, loteria procesorowa przestanie być tak frustrująca dla użytkowników w Europie czy Korei.
Powrót modelu Plus i koniec z ujednoliceniem
W kontekście nadchodzącej serii, warto odnotować jeszcze jeden fakt – powrót modelu Galaxy S26+. Samsung początkowo miał zrezygnować z wariantu Plus w tej generacji, ale najwyraźniej słabe wyniki sprzedaży Galaxy S25 Edge (który miał być mniejszym flagowcem) zmusiły firmę do szybkiej korekty kursu. Wznowienie prac nad modelem Plus oznacza, że lineup Galaxy S26 ma być kompletny: Pro, Edge, Plus i Ultra. Model S26+ również ma podążać tą samą drogą dystrybucji chipów, co S26 Pro – Exynos w większości, Snapdragon w USA/Chinach.
Czytaj też: Samsung chce być jak Apple? Kontrowersyjna wersja kolorystyczna Galaxy S26 Ultra podzieliła fanów
Dla użytkowników oznacza to powrót do starych dylematów. Choć wydajność Exynosa 2600 ma być wysoka, w przeszłości układy Samsunga miały tendencję do przegrzewania się lub bycia mniej efektywnymi energetycznie niż ich odpowiedniki od Qualcomma, zwłaszcza w grach.
Potwierdzenie Exynosa 2600 w kluczowym modelu S26 Pro sprawia, że znów będziemy z niecierpliwością czekać na pierwsze, niezależne testy obu wariantów — Exynos 2600 vs. Snapdragon 8 Elite Gen 5.