Podwodne drony z Chin o niezwykłych zdolnościach. Mogą działać w ukryciu przez miesiące

Chińska marynarka wojenna zaprezentowała ostatnio systemy, które mimo sprawiania wrażenia wręcz zbyt zaawansowanych, stają się rzeczywistością. Mowa bowiem o podwodnych maszynach, przekraczających granice tego, co do niedawna uważano za możliwe.
...

Podczas odległej już, bo wrześniowej parady w Pekinie z okazji 80. rocznicy zwycięstwa Chin nad Japonią, świat ujrzał pokaz nowych bezzałogowych pojazdów podwodnych. Nie była to tylko kolejna odsłona wyścigu zbrojeń, ale potencjalnie fundamentalna zmiana w myśleniu o strategii morskiej. W grę wchodzą bowiem sprzęty o potencjale wręcz rewolucjonizującym możliwości taktyczne chińskiej marynarki (PLAN). Zaczyna się to już u samych podstaw, bo już u podstaw ich napędu, choć imponujących cech jest w nich znacznie więcej.

Nowe chińskie drony podwodne wyróżniają się napędem, stealth oraz łącznością

Kluczową cechą tych nowych bezzałogowych systemów podwodnych jest ich niezwykła zwrotność. Możliwość wykonywania skrętów praktycznie w miejscu sprawia, że stają się niezwykle trudnym celem w złożonym środowisku morskim. Jednak jeszcze ważniejszą cechą wydaje się ich wyciszenie, bo poziom hałasu poniżej 90 decybeli sprawia, że konwencjonalne sonary mogą mieć problem z ich wykryciem. Dla porównania współczesne okręty podwodne generują zazwyczaj znacznie więcej dźwięku, a to samo w sobie czyni je łatwiejszymi do namierzenia przez sonary.

Czytaj też: Niewidzialny gigant z dziesiątkami rakiet na pokładzie. USA mają pomysł jak dominować na niebie przez dekady

Przykład wykrywania celów z użyciem sonaru

Tradycyjne okręty (nawet te z napędem atomowym) są też ograniczone przez wytrzymałość załogi oraz zapasy, a drony nie i tak się składa, że pod tym względem chińskie dzieła również mogą zachwycić. Według doniesień z wojskowego dziennika Ordnance Industry Science Technology nowe drony mogą realizować misje przez bardzo długie okresy, a perspektywa integracji z przyszłymi podwodnymi stacjami ładowania sugeruje, że ich autonomia może sięgać tygodni lub nawet miesięcy. To samo w sobie rodzi pytania o logistykę takich operacji i ich rzeczywiste możliwości. Zwłaszcza na tle tego, że ich zaawansowane algorytmy mają pozwalać na autonomiczną identyfikację celów oraz ocenę zagrożeń.

Wisienką na torcie tych możliwości jest zdolność do trójwymiarowej koordynacji z innymi jednostkami i to zarówno nawodnymi, jak i powietrznymi. Taka możliwość tworzenia wielowarstwowych sieci uderzeniowych, łączących się z pociskami z okrętów podwodnych, inteligentnymi minami czy mniejszymi pojazdami, może stanowić poważne wyzwanie dla tradycyjnych systemów obronnych. Równie istotne jest to, że roje takich bezzałogowych jednostek mogą przeprowadzać ataki saturacyjne, uderzając jednocześnie z wielu kierunków i przeciążając systemy obronne. Mogą też blokować kluczowe szlaki żeglugowe w zupełnym ukryciu, odcinając tym samym linie zaopatrzeniowe i uderzając niespodziewanie we wszystko, co spróbuje się prześlizgnąć.

Czytaj też: Srebrzyste smugi zamieniły zmierzch w militarny pokaz siły. Chiny nie ukrywały testu swojej najnowszej broni

Na poziomie operacyjnym tego typu drony wpisują się w szersze ambicje PLAN, bo przejścia do pełnoskalowych operacji oceanicznych do połowy lat 30. oraz budowy przewagi wokół spornej strefy na Morzu Południowochińskim i w cieśninie tajwańskiej. Trzeba jednak podkreślić, że wiele parametrów pozostaje niejawnych, a same zapewnienia nie zostały poparte konkretami. Innymi słowy, realna autonomia, ładunek minowy, odporność na przeciwdziałanie i dojrzałość łączności w środowisku morskim nie zostały publicznie potwierdzone.

Czym jest chiński AJX002?

Wśród tych nowych bezzałogowców największą uwagę przyciągał AJX002, a więc bezzałogowy system minowania, który według chińskich źródeł ma długość ok. 18-20 metrów, a do poruszania się wykorzystuje napęd strumieniowy (pump-jet). Wizualnie przywodzi na myśl rosyjskiego drona-torpedę Posejdon, ale jego rola jest inna, bo ma sprowadzać się do stawiania min i tworzenia barier na akwenach o znaczeniu strategicznym. Projekt zakłada długotrwałą autonomiczną pracę i możliwość współpracy z podwodnymi stacjami ładowania, co w praktyce oznacza misje liczone w tygodniach, a potencjalnie nawet jeszcze dłużej.

Czytaj też: Niby wielki, a na radarze mały. Myśliwcem J-35A Chiny mają zawojować świat i rynek

W ujęciu taktycznym AJX002 ma stawiać “głębinowe twierdze”, a więc opierać się na działaniach asymetrycznych, bo dyskretnie zakłócać szlaki żeglugowe, utrudniać zaopatrywanie przeciwnika, budować niepewność i wymuszać kosztowne operacje trałowe. Deklarowana integracja z algorytmami autonomicznego wykrywania i klasyfikacji celów oraz koordynacja 3D z innymi środkami (okręty podwodne, jednostki nawodne, bezzałogowce powietrzne, inteligentne miny) ma z kolei zwiększać skuteczność w działaniach rojowych i atakach saturacyjnych.