WhatsApp wreszcie da użytkownikom Apple Watch pełnoprawną aplikację towarzyszącą

Od lat użytkownicy Apple Watch musieli godzić się na pewien kompromis: mieć na nadgarstku zaawansowany smartwatch na świecie, ale jednocześnie obsługiwać WhatsAppa w sposób ograniczony, polegając głównie na nieidealnych systemowych powiadomieniach. Zdarzało się, że musieliśmy sięgać po iPhone’a tylko po to, by zobaczyć załączone zdjęcie lub odsłuchać wiadomość głosową. Cóż, wygląda na to, że Meta w końcu dostrzegła ten problem. Dzień, w którym WhatsApp zajął się dwiema kluczowymi kwestiami – bezpieczeństwem i wygodą – był dniem pełnym dobrych wiadomości.
...

Podczas gdy Meta oficjalnie skupia się na wdrażaniu nowoczesnych zabezpieczeń (o czym za chwilę), w tle dzieje się coś, na co czekała armia użytkowników: w wersji beta aplikacji na iOS pojawiła się długo wyczekiwana aplikacja towarzysząca dla Apple Watch. To nie jest drobna poprawka, ale fundament pod nową erę komunikacji z poziomu nadgarstka.

Bezpieczeństwo i wygoda — dwa filary jesiennych nowości od WhatsAppa

Zanim przejdziemy do nowości na nadgarstku, warto wspomnieć o fundamencie, na którym Meta buduje przyszłość komunikacji: bezpieczeństwie. Oficjalnie potwierdzono, że szerokie wdrożenie obsługi kluczy dostępu dla kopii zapasowych czatów na Androidzie i iOS. Co to oznacza w praktyce? Koniec z koniecznością zapamiętywania skomplikowanego hasła lub uciążliwego 64-cyfrowego klucza szyfrującego, aby zabezpieczyć swoje kopie zapasowe w chmurze.

Teraz, szyfrowanie kopii zapasowych, które chroni Twoje prywatne rozmowy, będzie tak proste, jak dotknięcie ekranu, użycie odcisku palca, twarzy lub kodu blokady. Wystarczy wejść w aplikacji w Ustawienia > Czaty > Kopia zapasowa czatów > Kopia zapasowa zaszyfrowana kompleksowo (End-to-end encrypted backup), by włączyć tę wygodniejszą i bezpieczniejszą metodę. Wdrożenie ma być stopniowe, więc dotarcie do wszystkich użytkowników zajmie “nadchodzące tygodnie i miesiące”.

Czytaj też: Android bezpieczniejszy od iOS? Najnowszy raport zaskakuje

Pełnoprawny WhatsApp, ale na nadgarstku

Druga, i z punktu widzenia codziennej wygody ważniejsza, wiadomość dotyczy integracji z Apple Watch. Chociaż Meta nie ogłosiła tej nowości oficjalnie, została ona wypatrzona przez WABetaInfo w wersji testowej na TestFlight (beta 25.32.10.71). Wreszcie otrzymujemy to, czego chcieliśmy: aplikację towarzyszącą. Co prawda, nadal nie jest to aplikacja w pełni samodzielna – do działania wymaga połączenia z iPhone’em, na którym zainstalowany jest WhatsApp – ale jest to ogromny krok naprzód. W końcu wyrywa nas z ograniczeń standardowego systemu powiadomień zegarków giganta z Cupertino.

Czytaj też: Proton przejrzy Dark Web i uprzedzi nas o wycieku danych, zanim firmy się do niego przyznają

Nowa aplikacja towarzysząca zapewnia większość niezbędnych funkcji komunikatora bezpośrednio z poziomu zegarka, znacznie wzbogacając dotychczasowe, restrykcyjne doświadczenie:

  • Przeglądanie czatów — możemy przewijać listę ostatnich rozmów i bez problemu lokalizować bieżące konwersacje.
  • Pełne wiadomości i multimedia – w końcu bez problemu obejrzymy wiadomości i media bez konieczności odblokowywania telefonu.
  • Szybkie odpowiedzi – użytkownicy mogą korzystać z szybkich odpowiedzi, reakcji emoji, a także wysyłać wiadomości audio. Co więcej, można dyktować wiadomości za pomocą głosu, co jest nieocenione w biegu.
  • Automatyczne połączenie – aplikacja automatycznie łączy się z WhatsAppem na iPhonie, bez konieczności skanowania kodów QR. Zegarek wyświetla wskaźnik informujący o statusie połączenia lub synchronizacji.

Ta funkcja radykalnie zmienia sposób, w jaki zarządzamy wiadomościami, pozwalając na płynniejszą i szybszą obsługę komunikacji wprost z nadgarstka.