Jak działa nowy limit czasu w YouTube Shorts?
Idea tego narzędzia jest prosta, ale bardzo potrzebna. YouTube dodaje w ustawieniach konta w aplikacji mobilnej konfigurowalny dzienny limit czasu dla przeglądania sekcji Shorts. Nie jest to ten sam mechanizm, co znane „przypomnienie o porze snu” czy „przypomnienie o przerwie”, ale celuje w konkretne, niekończące się przewijanie krótkich klipów.

Jak to wygląda w praktyce?
- Ustalasz limit — w ustawieniach konta (na urządzeniu mobilnym) wybierasz, ile minut dziennie chcesz poświęcić na oglądanie Shorts.
- Osiągasz limit — kiedy ustalony czas minie, na ekranie pojawia się komunikat informujący, że oglądanie Shorts zostało na dziś wstrzymane i nadszedł czas, by zająć się czymś innym.
- Wybór należy do Ciebie… na razie — i tu pojawia się mały haczyk: w obecnej formie powiadomienie to jest możliwe do odrzucenia. Jeśli masz wystarczająco silną wolę, możesz zająć się czymś innym. Jeśli jednak „neverending scrolling” ma nad Tobą władzę, wystarczy jedno kliknięcie, by ignorując limit, kontynuować oglądanie.
Choć jest to opcja dla osób, które są w stanie podjąć świadomą decyzję o przerwaniu, jest to krok w dobrym kierunku. Nawet narzędzia takie jak Cyfrowa Równowaga w Androidzie, które pozwalają ustawiać minutniki na aplikacje, są często zbyt łatwe do zignorowania. Ten wbudowany, dedykowany timer ma szansę zadziałać, jeśli choć na chwilę wytrąci Cię z pętli przewijania.
Wprowadzając to narzędzie, YouTube nie jest innowatorem
Zarówno TikTok, jak i Instagram Reels udostępniły podobne funkcje kontroli czasu dla swoich użytkowników już wcześniej. W obliczu tego, jak potężnym pożeraczem czasu jest ten format, można stwierdzić, że jest to minimum, jakie te platformy powinny zaoferować, zwłaszcza że duża część ich treści dociera do dzieci i nastolatków.
Czytaj też: Huawei prezentuje HarmonyOS 6. System nowej generacji wkracza z kolejnymi ulepszeniami i większą ilością AI
Platforma zapowiedziała też, że jeszcze przed końcem 2025 roku funkcja limitu czasu dla Shorts zostanie rozszerzona o opcje kontroli rodzicielskiej. W tym przypadku powiadomienie o osiągnięciu limitu będzie niepomijalne (przynajmniej dla kont nadzorowanych przez rodziców). Właśnie to jest kierunek, na który liczy wielu użytkowników: chcieliby, aby opcja niepomijalnego komunikatu była dostępna także dla kont dorosłych – jako prawdziwy, twardy bat na samokontrolę.
Czytaj też: Telewizory Samsunga zyskują „mózg” z aplikacją Perplexity AI
Wdrażanie nowej funkcji już się rozpoczęło, ale jak to zwykle bywa z dużymi aktualizacjami, może minąć trochę czasu, zanim dotrze ona do wszystkich użytkowników aplikacji mobilnej na smartfonach i tabletach. Niestety, użytkownicy oglądający Shorts na komputerach stacjonarnych na razie muszą radzić sobie bez takich narzędzi.