Huawei FreeBuds Pro 5 z NearLink zapowiedziane. To technologia, która zawstydzi Bluetooth

Bezprzewodowy dźwięk wkroczył na nowy poziom. Choć Bluetooth stał się wszechobecnym standardem, audiofile i miłośnicy najwyższej jakości zawsze narzekali na jego ograniczenia, szczególnie w kontekście przesyłania dźwięku bezstratnego. Na scenę wkracza jednak Huawei, który właśnie zapowiedział swoje nowe, flagowe słuchawki FreeBuds Pro 5.
...

I choć słuchawki dopiero trafią do oficjalnej sprzedaży pod koniec miesiąca, kluczowy szczegół już dziś czyni z nich technologicznego giganta: są to pierwsze na świecie słuchawki wykorzystujące transmisję audio NearLink. Huawei ogłasza to jako początek „nowej ery bezstratnego dźwięku”. Jeśli więc czekałeś na coś, co naprawdę przebije możliwości obecnych topowych modeli, warto przyjrzeć się, co potrafi ta nowa technologia.

Nowa era dźwięku bez strat? Huawei FreeBuds Pro 5 zapowiedziane

Najważniejszą innowacją w FreeBuds Pro 5 jest oczywiście NearLink Audio. Jest to technologia stworzona przez Huawei, która ma za zadanie wyeliminować wąskie gardła konwencjonalnego Bluetootha, oferując niespotykaną dotąd jakość i efektywność energetyczną. Kluczowe liczby dotyczące NearLink są imponujące i dają nadzieję na prawdziwy dźwięk lossless w bezprzewodowych słuchawkach:

  • Technologia umożliwia bezstratny przesył danych z prędkością 2.3 Mbps.
  • W szczytowym momencie prędkość transferu może skoczyć nawet do 12 Mbps.

Dla porównania, nawet najlepsze kodeki Bluetooth często mają problemy z utrzymaniem stabilności przy tak wysokim strumieniu danych. FreeBuds Pro 5 dodatkowo obsługują kodek L2HC, co w połączeniu z NearLink powinno znacząco podnieść jakość dźwięku powyżej standardu, do którego przyzwyczaiły nas typowe słuchawki Bluetooth.

Czytaj też: Słuchawki Motorola Moto Buds Bass zaliczają premierę. Na pokładzie ANC i bateria trzymająca ponad 40 godzin

NearLink to jednak nie tylko prędkość, to także efektywność. Huawei chwali się, że nowa technologia jest znacznie bardziej energooszczędna w porównaniu do konwencjonalnych rozwiązań bezprzewodowych. Według wstępnych deklaracji, ma ona ograniczać zużycie energii nawet o 40%. Choć producent nie podał jeszcze konkretnych danych dotyczących czasu pracy baterii FreeBuds Pro 5, można spodziewać się wyraźnego wzrostu względem poprzedniej generacji FreeBuds Pro 4, która oferowała łącznie 33 godziny słuchania z etui. Oszczędność 40% energii przy transmisji to obietnica długich, nieprzerwanych sesji muzycznych.

Czytaj też: Realme UI 7.0 nadchodzi z rewolucyjnymi zmianami. Android 16, AI i inspiracja Apple’em

Oprócz technologicznej rewolucji, FreeBuds Pro 5 wprowadzają także subtelne, ale ważne zmiany w budowie, mające na celu poprawę komfortu użytkowania:

  • Przeprojektowane mikrofony ANC — zmieniono umiejscowienie mikrofonów odpowiedzialnych za redukcję szumów. Prawdopodobnie ma to na celu dalszą poprawę wydajności aktywnej redukcji szumów (ANC), czyniąc ją jeszcze skuteczniejszą w wygłuszaniu otoczenia.
  • Odświeżony wygląd — choć szczegóły nie są jeszcze znane, wprowadzenie nowej generacji zawsze wiąże się z drobnymi modyfikacjami designu, które mają podnieść estetykę i ergonomię.

Huawei FreeBuds Pro 5, zapowiedziane zaraz po premierze Mate 70 Air, to prawdziwy technologiczny game changer. Poprzez wprowadzenie technologii NearLink i uzyskanie 2.3 Mbps bezstratnej transmisji audio, Huawei rzuca wyzwanie dotychczasowym standardom bezprzewodowego dźwięku. W połączeniu z deklarowaną 40% redukcją zużycia energii i ulepszeniami ANC, nowe słuchawki mają potencjał, by stać się nowym punktem odniesienia w segmencie premium. Pozostaje nam jednak poczekać na wszystkie szczegóły i cenę, a potem również na polską dostępność, bo miejmy nadzieję, Huawei nie pominie naszego kraju wprowadzając tę nowość do swojej oferty.