Niemcy rzucają wyzwanie azjatyckim gigantom solarnym. Ten zakład pod Lipskiem produkuje coś wyjątkowego

Europa od lat przygląda się, jak azjatyccy producenci systematycznie zdobywają kolejne segmenty rynku technologii solarnych. Pod niemieckim miastem Lipsk powstał jednak obiekt, który może odwrócić tę tendencję, a to przynajmniej w jednej, strategicznie istotnej niszy.
...

Opes Solar Mobility oficjalnie rozpoczął wytwarzanie elastycznych modułów fotowoltaicznych zaprojektowanych specjalnie do integracji z różnego typu pojazdami. Jest to pierwszy w Europie zakład wyspecjalizowany w technologii VIPV, czyli fotowoltaice zintegrowanej z pojazdami. Wybór lokalizacji nie był przypadkowy. Tę decyzję ułatwiła bliskość instytutów badawczych Fraunhofer CSP i Fraunhofer ISE, z którymi firma współpracowała przy rozwoju technologii, a do tego dostęp do sieci logistycznych oraz bliskość europejskich producentów pojazdów.

Niemiecki zakład produkcji specjalnych paneli słonecznych stworzy 120 nowych miejsc pracy

Dotychczas rynek fotowoltaiki pojazdowej zdominowany był przez azjatyckich dostawców, a większość rozwiązań miała charakter eksperymentalny. Nowy zakład o powierzchni 12 tysięcy metrów kwadratowych w Zwenkau ma wprowadzić technologię gotową do masowego wdrożenia, zapewniając moduły dla producentów pojazdów użytkowych, kamperów, autobusów oraz naczep chłodniczych. Inwestycja ma wygenerować około 120 nowych stanowisk pracy w regionie aktywnie wspierającym rozwój zielonej energetyki.

Czytaj też: Ładujesz auto i ratujesz sieć energetyczną jednocześnie. Szwedzki pomysł podbija świat

Podstawę technologii firmy Opes Solar stanowi opatentowana architektura matrycowa, w której ogniwa słoneczne są połączone w siatkowy układ. Tego typu rozwiązanie minimalizuje straty energii przy częściowym zacienieniu, a więc problem, który w konwencjonalnych panelach znacząco obniża wydajność. Konstrukcja tego typu zwiększa również odporność na wibracje i wstrząsy nieodłącznie towarzyszące eksploatacji pojazdów. Parametry techniczne prezentują się imponująco. Moduły osiągają moc od 95 do ponad 500 watów przy masie zaledwie 2,9 kilograma na metr kwadratowy, co plasuje je wśród najlżejszych rozwiązań w swojej klasie. Każdy dodatkowy kilogram w pojeździe użytkowym przekłada się bowiem na wyższe zużycie paliwa lub ograniczenie zasięgu.

Czytaj też: Pompy ciepła nowej generacji wkraczają na rynek europejski. Panasonic zaskakuje rozwiązaniami

W praktyce technologia funkcjonuje różnie w zależności od typu pojazdu. W samochodach elektrycznych generowana energia zwiększa zasięg i wydłuża żywotność akumulatorów, redukując tym samym konieczne wizyty na stacji lub zużycie energii przy ładowaniu w domach. W pojazdach spalinowych takie panele również się przydają, bo zasilają przeróżne urządzenia elektryczne takie jak klimatyzacja, chłodnie w naczepach czy systemy pokładowe, a to z kolei przekłada się na niższe zużycie paliwa.

Znaczący potencjał redukcji emisji w transporcie

Firma szacuje, że integracja fotowoltaiki z pojazdami pozwala na redukcję emisji dwutlenku węgla o 10-15 procent na jednostkę, choć zależy to bezpośrednio od profilu użytkowania. Na pierwszy rzut oka brzmi to oczywiście skromnie, ale w skali milionów pojazdów różnica staje się znacząca. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę wyliczenia, wedle których techniczny potencjał zastosowania fotowoltaiki w pojazdach użytkowych w Unii Europejskiej sięga 70 gigawatów. To odpowiednik mocy około 6 milionów ciężarówek i 30 milionów vanów, więc nawet częściowe wykorzystanie tego potencjału może mieć zauważalny wpływ na redukcję emisji w transporcie.

Czytaj też: Platyno-bizmut prowadzi prąd bez strat tylko na powierzchni. Fizycy nie mogą uwierzyć w to, co odkryli

Przedstawiciele Opes Solar podkreślają, że uruchomienie zakładu oznacza przejście od fazy badawczej do produkcji na skalę przemysłową. Oto więc wreszcie Europa buduje własne zaplecze technologiczne w segmencie, który jeszcze niedawno uznawano za niszowy. Dziś bowiem, a więc gdy elektromobilność staje się standardem, a koszty energii rosną, fotowoltaika w pojazdach przestaje być ciekawostką. Zamiast tego staje się realną odpowiedzią na potrzeby branży transportowej, choć jej rzeczywisty wpływ na transformację sektora dopiero wyklaruje się w przyszłości.