Tłumaczenie na żywo w AirPodsach. Apple w końcu wprowadza wyczekiwaną funkcję w Unii Europejskiej

Właściciele AirPodsów w Europie od miesięcy z niecierpliwością wypatrywali jednej konkretnej funkcji. Teraz wreszcie pojawiła się jasna informacja o terminie jej udostępnienia na naszym kontynencie. Apple potwierdził, że tłumaczenie konwersacji w czasie rzeczywistym trafi do użytkowników w Unii Europejskiej w grudniu 2025 roku. To rozwiązanie, które może znacząco ułatwić porozumiewanie się w obcych językach, szczególnie podczas podróży czy spotkań międzynarodowych. Europejczycy musieli jednak uzbroić się w cierpliwość – podczas gdy użytkownicy w innych regionach świata testowali nowość od września, my czekaliśmy na dostosowanie do unijnych wymogów.
...

Właściciele AirPodsów w Europie od miesięcy z niecierpliwością wypatrywali jednej konkretnej funkcji. Teraz wreszcie pojawiła się jasna informacja o terminie jej udostępnienia na naszym kontynencie. Apple potwierdził, że tłumaczenie konwersacji w czasie rzeczywistym trafi do użytkowników w Unii Europejskiej w grudniu 2025 roku. To rozwiązanie, które może znacząco ułatwić porozumiewanie się w obcych językach, szczególnie podczas podróży czy spotkań międzynarodowych. Europejczycy musieli jednak uzbroić się w cierpliwość – podczas gdy użytkownicy w innych regionach świata testowali nowość od września, my czekaliśmy na dostosowanie do unijnych wymogów.

Tłumaczenie na żywo w AirPodsach wreszcie wkracza do Europy

Funkcja Tłumaczenia na żywo dostępna jest na AirPods Pro 3, AirPods Pro 2 i AirPods 4 wyposażonych w aktywną redukcję szumów (ANC), sparowanych z iPhone’em obsługującym Apple Intelligence. Największa magia dzieje się, gdy rozmawiają dwie osoby, a obie mają w uszach AirPodsy z włączoną funkcją.

1. Rozmowa z dwoma zestawami AirPodsów

W idealnym scenariuszu, obie strony używają AirPodsów. Proces wygląda następująco:

  • Tłumaczenie bezbarierowe — gdy mówisz w swoim języku, AirPods natychmiast przekazuje przetłumaczoną wersję do słuchawki twojego rozmówcy.
  • Redukcja szumu — aktywna redukcja szumów (ANC) w AirPodsach celowo wycisza głos osoby mówiącej w języku oryginalnym. Dzięki temu możesz skupić się na tłumaczeniu w swoim języku, co utrzymuje rozmowę w naturalnym i dynamicznym tempie.
  • Płynność — całe doświadczenie jest projektowane tak, aby umożliwić ludziom „naturalne i bezwysiłkowe” porozumiewanie się, niezależnie od tego, czy podróżują, współpracują w pracy, czy po prostu spotykają się ze znajomymi.

2. Rozmowa z jednym zestawem AirPods

Jeśli rozmawiasz z kimś, kto nie używa słuchawek AirPods, Apple nie pozostawia cię na lodzie. Wystarczy, że włączysz tryb tłumaczenia, a przetłumaczona na język rozmówcy transkrypcja będzie wyświetlana na ekranie twojego iPhone’a. Możesz po prostu pokazać telefon, aby ułatwić zrozumienie.

Warto jednak pamiętać, że Tłumaczenia na żywo wykraczają rozmowy twarzą w twarz. Funkcja ta została w pełni zintegrowana z kluczowymi aplikacjami Apple, zapewniając spójne doświadczenie w iMessage, podczas rozmów w apce Telefon i połączeń na FaceTime. Co również jest warte podkreślenia, to fakt, że za działanie tej funkcjonalności odpowiada Apple Intelligence, a to z kolei oznacz, że przetwarzanie danych odbywa się na urządzeniu, gwarantując ochronę prywatności.

Czytaj też: Apple przywraca kultową funkcję w iOS 26.1. Twój budzik nigdy nie był tak skuteczny

Aby skorzystać z tłumaczenia konwersacji, potrzebny jest iPhone z aktywnym Apple Intelligence, działający pod kontrolą systemu iOS 26 lub nowszego. Słuchawki również muszą dysponować najnowszym oprogramowaniem. Pod względem modeli, funkcja współpracuje z AirPods Pro 3, AirPods 4 wyposażonymi w aktywną redukcję szumów oraz – co ciekawe – ze starszymi AirPods Pro 2. Uwzględnienie modelu sprzed dwóch lat to pozytywne zaskoczenie, szczególnie że Apple nie zawsze wspiera starsze urządzenia nowymi funkcjami. Właściciele AirPods Pro 2 mogą być zadowoleni, że ich inwestycja wciąż się zwraca.

Niestety, jak wspomniałam wcześniej, nie jest tak różowo

Choć funkcja działała już wcześniej w innych częściach świata, jej debiut w Unii Europejskiej był opóźniony. Powodem były dodatkowe prace inżynieryjne niezbędne do pełnej zgodności z wymogami Digital Markets Act (DMA). Przepisy te narzucają Apple’owi restrykcyjne wymogi dotyczące interoperacyjności i konkurencyjności, co wymusiło na firmie z Cupertino dodatkowy wysiłek w adaptacji funkcji do prawa UE.

Czytaj też: Android bezpieczniejszy od iOS? Najnowszy raport zaskakuje

Obecnie obsługuje dziesięć języków, w tym angielski, niemiecki, francuski, hiszpański, włoski, portugalski, chiński (w odmianie uproszczonej i tradycyjnej), japoński oraz koreański. Niestety, polskiego jeszcze nie ma na liście, co dla wielu użytkowników w naszym kraju może być sporym rozczarowaniem, choć raczej tego wszyscy się spodziewali. Apple niezbyt nas rozpieszcza w tych kwestiach.  Tak czy inaczej, jeśli posługujecie się którymś ze wspomnianych języków, to funkcja na pewno okaże się przydatna, zwłaszcza jeśli często podróżujecie.