Test Gigabyte Radeon RX 9070 XT Gaming OC ICE w 4 nowych grach. Na jaką wydajność możecie liczyć w 3 rozdzielczościach?

Gigabyte Radeon RX 9070 XT Gaming OC ICE z pewnością świetnie wygląda i znakomicie sprawdzi się w białych zestawach komputerowych. Ale jaką wydajność oferuje? Sprawdzę to przeprowadzając testy w czterech niedawno wydanych grach.
...

Kilka słów o Gigabyte Radeon RX 9070 XT Gaming OC ICE

Zwykłą wersję karty mieliśmy okazję już testować – artykuł znajdziecie tutaj. Model ICE różni się tylko kolorem, a grafika jest teraz cała biała. Wygląda to naprawdę bardzo dobrze w szczególności w połączeniu z małym podświetleniem z boku. Tutaj jest przesuwany element, który mógłby być lepszej jakości, ale generalnie całość w połączeniu z białymi pozostałymi podzespołami będzie naprawdę fajnie wyglądała.

Czytaj też: GIGABYTE wprasza się do graczy na tegoroczne święta. Nic dziwnego, bo ten sprzęt jest wart swojej ceny

Wymiary karty wynoszą 288 x 132 x 56 mm. Wbrew pozorom nie jest więc długa grafika. Jej waga to ok. 1,25 kg – tutaj szkoda, że w zestawie nie ma holdera. Gigabyte Radeon RX 9070 XT Gaming OC ICE chłodzony jest przez 3 wentylatory Hawk, które działają półpasywnie. Aby zasilić kartę musicie podłączyć trzy złącza 8-pin, a sugerowany zasilacz powinien mieć 850 W mocy. Tutaj pamiętajcie tylko, że najlepiej jakby Wasz zasilacz miał trzy osobne kable z takimi wtyczkami. Wyjścia obrazu to 2x DisplayPort 2.1a i 2x HDMI 2.1b. Jest to więc trochę inna konfiguracja niż standardowo. Karta ma fabryczne OC, a taktowanie boost sięga 3060 MHz. Mamy też podwójny BIOS z fizycznym przełącznikiem umieszczonym z boku. Omawiany model wspiera FSR 4, który jednak nie przynosi odpowiedzi na generator wielu klatek od Nvidii.

Ponieważ miałem już okazję przetestować model bez dopisku ICE, to zdecydowałem się tym razem na testy w 4 niedawno wydanych grach: Borderlands 4, Cronos: The New Dawn, Dying Light: The Beast, The Outer Worlds 2. Testy przeprowadzałem w rasteryzacji oraz przy włączonym ray tracingu (jeśli dany tytuł go ma). Oprócz standardowych testów wykonałem je również przy włączonym FSR: Jakość orazpo dodaniu generatora klatek (jeśli jest obecny w danej grze). W testach wykorzystałem sterowniki AMD Adrenalin 25.11.1. FPSy zmierzyłem za pomocą programu FrameView.

Platforma testowa
Procesor
AMD Ryzen 7 9800X3D @ 5,3 GHz
Chłodzenie
be quiet! Silent Loop 2 360
Płyta główna
X870E Aorus Master
Pamięć RAM
G.Skill Trident Z5 Neo RGB 2x 16 GB 6000 MHz CL28
Dysk
Goodram IRDM Pro Gen 5 2 TB
Zasilacz
MSI MEG Ai1600T PCIE5
Obudowa
Fractal Design Meshify 2 XL
Monitor
BenQ Mobiuz EX2710U

Testy w Borderlands 4

Borderlands 4 to dosyć wymagająca gra mimo braku ray tracingu. W FUll HD ponad 60 fps uzyskacie bez FSR, ale w 2560 x 1440 przyda się włączenie tej opcji w trybie jakość. W najwyższej rozdzielczości przyda się już generator klatek, który zapewni płynną rozgrywkę.

Testy w Cronos: The New Dawn

Kolejny tytuł to kolejna wymagająca gra. W Full HD uzyskacie średnio 60 fps bez FSR, a w 2560×1440 wynik będzie bliski tej wartości. W najwyższej rozdzielczości z FSR: Jakość mamy poniżej 50 fps, więc tutaj trzeba włączyć generator klatek albo FSR w innym trybie.

Ray tracing mocno obniża ilość fps i bez upscalera nie uzyskacie nawet średnio 60 fps w 1920×1080. W 2560 x 1440 FSR: Jakość zapewnia średnio ponad 50 fps, a w najwyższej rozdzielczości zdecydowanie przyda się generator klatek.

Testy w Dying Light: The Beast

Dying Light: The Beast bez ray tracingu nie jest wymagającym tytułem. W dwóch pierwszych rozdzielczościach bez FSR będziecie mogli spokojnie grać w ponad 60 fps. Dopiero w najwyższej przyda się ta technologia, ale nawet tryb jakość w zupełności wystarczy.

Włączenie RT znacząco obniża ilość fps – w każdej rozdzielczości bez FSR mamy średnio poniżej 60 fps. W 1920 x 1080i 2560×1440 60 fps zapewni FSR: Jakość (w wyższej wynik średni jest praktycznie równy tej wartości). Natomiast w 3840 x 2160 po dodaniu generatora klatek mamy wynik bliski 60 fps, ale ciągle trochę niższy.

Testy w The Outer Worlds 2

The Outer Worlds 2 to tytuł nieoferujący generatora klatek FSR. Widać jednak, że w najwyższej rozdzielczości byłby przydatny. W 2560 x 1440 ponad 60 fps zapewnia FSR: Jakość, a w Full HD bez upscalera będziecie mogli cieszyć się z w pełni płynnej rozgrywki.

Co ciekawe włączenie ray tracingu jakoś mocno nie obniża fps i sytuacja jest podobna do tej bez RT. Czyli w 3840 x 2160 przydałby się generator klatek, a bez niego trzeba włączyć FSR w innym trybie. W 2560 x 1440 FSR: Jakość zapewnia ponad 60 fps, a w 1920 x1080 bez dodatków możecie spokojnie grać.

Czytaj też: Test Gigabyte AI TOP ATOM. Jak NVIDIA DGX Spark zapewnia lokalne SI na biurku?

Czy warto kupić Gigabyte Radeon RX 9070 XT Gaming OC ICE?

Gigabyte Radeon RX 9070 XT Gaming OC ICE to biała wersja najlepszej karty w okolicach 2800 zł. Model jest dobrze wykonany, bardzo fajnie wygląda oraz ma podwójny BIOS. Chłodzenie dobrze sprawuje się w praktyce, co możecie sprawdzić w naszych testach zwykłej wersji. Karta oferuje bardzo dobrą wydajność w stosunku do ceny i zapewnia dobre wyniki w 2560 x 1440 w najnowszych grach. Fakt, że gry są coraz bardziej wymagające i nawet w tej rozdzielczości przyda się FSR: Jakość. Natomiast w takiej cenie nie znajdziecie po prostu karty oferującej lepsze wyniki. AMD zdecydowanie też poprawiło wydajność w ray tracingu, gdzie karta również pozwala na płynną rozgrywkę. W najwyższej rozdzielczości przyda się generator klatek, który zdecydowanie podbija wyniki i zapewnia płynną grę nawet przy monitorze 3840 x 2160.

Jeśli więc macie ok. 2800 zł i szukacie białej grafiki oferującej najlepszą możliwość wydajność w grach to zdecydowanie warto dać szansę Gigabyte Radeon RX 9070 XT Gaming OC ICE. Z tego zakupu powinniście być po prostu bardzo zadowoleni.