Mercedes-Benz otwiera nowe centrum aerodynamiczne. Tunele testują pojazdy przy 265 km/h

Mercedes-Benz rozwija technologię pomiarów aerodynamicznych i aeroakustycznych – w tym ultranowoczesny tunel w Sindelfingen – by jeszcze precyzyjniej badać opory powietrza, hałas i przepływy wokół swoich pojazdów, co przekłada się na lepszą efektywność, komfort i bezpieczeństwo.
...

Niemieccy inżynierowie od dziesięcioleci toczą nieustanną walkę z niewidzialnym przeciwnikiem – oporem powietrza. Choć dla przeciętnego kierowcy może to brzmieć jak abstrakcja, dla konstruktorów każdy gram zyskanego opływu oznacza realne korzyści. Mercedes-Benz właśnie zdradził kulisy działania swoich najbardziej zaawansowanych laboratoriów, które do tej pory pozostawały w cieniu głównych ośrodków badawczych.

Czytaj też: Do tego samochodu wejdziesz bez kluczyka. Czy Mercedes Benz Vision V to przesada?

Okazuje się, że aeroakustyczny tunel w Sindelfingen uruchomiony w 2013 roku to niezwykłe osiągnięcie inżynieryjne. Obiekt ten należy do najpotężniejszych i najcichszych instalacji tego typu na świecie, umożliwiając testy z prędkościami dochodzącymi do 265 km/h.

Mercedes-Benz inwestuje w zaawansowane technologie

Sercem 19-metrowej sekcji pomiarowej jest imponujący system pięciu synchronicznych pasów bieżni o łącznej wadze około 90 ton. Wszystkie elementy działają w idealnej harmonii z przepływem powietrza, wiernie odtwarzając warunki drogowe przy ekstremalnych prędkościach. To nie zwykły symulator, ale prawdziwe arcydzieło precyzyjnej inżynierii.

Czytaj też: GLC resetuje rodzinnego bestsellera Mercedesa, a AMG kradnie show modelem GT XX

Najbardziej zadziwiająca jest jednak dokładność pomiarów. Specjalna waga o masie 24 ton, na której montuje się badane pojazdy, rejestruje opór powietrza z dokładnością do pojedynczego grama. Całość pracuje w stabilnych warunkach termicznych utrzymujących temperaturę na poziomie 23-24oC, co zapewnia powtarzalność wyników.

Tunel aerodynamiczny w Sindelfingen /Fot. Mercedes-Benz

Dla laika różnica w oporze powietrza może wydawać się marginalna, jednak liczby mówią same za siebie. Obniżenie współczynnika oporu zaledwie o 0,01 przekłada się na wzrost zasięgu o około 2,5 proc. Dla kierowcy pokonującego rocznie 15 tys. km oznacza to dodatkowe 370 km bez ładowania.

Najnowszy elektryczny CLA osiąga współczynnik oporu 0,21, podczas gdy eksperymentalny VISION EQXX pobił rekord z wynikiem 0,17. To efekt żmudnych testów każdego detalu – od profilu kół po najmniejsze uszczelki w nadwoziu. Choć takie wartości brzmią imponująco, warto pamiętać, że w codziennej eksploatacji różnice mogą być mniej odczuwalne niż sugerują laboratoryjne pomiary.

Pierwszy tunel dla motoryzacji. 82 lata historii

Historia badań aerodynamicznych Mercedesa sięga czasów II wojny światowej. Duży Tunel Aerodynamiczny w Stuttgart-Untertürkheim, którego budowę rozpoczęto w 1939 r. z inicjatywy Wunibalda Kamma, był pierwszym na świecie obiektem zaprojektowanym specjalnie do testów pojazdów silnikowych. Pierwsze udokumentowane pomiary przeprowadzono 5 lutego 1943 roku.

Dziś ten historyczny obiekt wciąż służy nauce, choć jego zastosowania ewoluowały. Obecnie wykorzystuje się go głównie do badań związanych z zanieczyszczeniami, testów wycieraczek oraz pojazdów użytkowych. Co ciekawe, instalacja znalazła również zastosowanie poza branżą motoryzacyjną.

Mało kto wie, że tunel w Untertürkheim przyczynił się do powstania kultowego dachu Stadionu Olimpijskiego w Monachium. Inżynierowie Mercedesa testowali w nim również konstrukcje bobslejów, demonstrując uniwersalność zaawansowanych narzędzi aerodynamicznych. To pokazuje, jak technologie rozwijane dla motoryzacji znajdują nieoczekiwane zastosowania w innych dziedzinach.

Współczesne badania aerodynamiczne to połączenie fizyki z najnowocześniejszymi technologiami pomiarowymi. Mercedes-Benz wykorzystuje system niemal 500 mikrofonów, w tym 64 podwójne służące do tzw. holografii akustycznej. Urządzenia te identyfikują źródła hałasu wiatru wokół słupków A czy lusterek z niespotykaną precyzją. Jednym z ciekawszych rozwiązań jest specjalistyczny manekin pomiarowy o imieniu Tanja. Wyposażony w ponad tuzin czujników, służy do analizy przeciągów w kabrioletach i roadsterach. To dowód na personalizację testów – nawet komfort pasażerów ma swoją “osobowość” badawczą.

Mercedes-Benz dysponuje również dwoma tunelami klimatycznymi w Sindelfingen, które symulują temperatury od -40 do +60oC. Pozwala to optymalizować pojazdy do warunków od arktycznych mrozów po pustynne upały, wszystko bez opuszczania Niemiec.

Inwestycje w aerodynamikę to nie tylko pogoń za rekordami. W erze elektryfikacji każdy procent poprawy efektywności bezpośrednio przekłada się na zasięg, a tym samym na praktyczność pojazdów. Mercedes-Benz udowadnia, że nawet po 82 latach od pierwszych testów, walka z oporem powietrza pozostaje kluczowym elementem rozwoju motoryzacji, choć sceptycznie można podchodzić do tego, jak bardzo laboratoryjne osiągi przekładają się na realne korzyści dla zwykłych użytkowników.