
OxygenOS 16 w wersji 16.0.1.305 zaczął trafiać do pierwszych użytkowników i, jak na “pierwszy raz” przystało, lista poprawek jest konkretna. Producent skupił się na tym, co najważniejsze dla komfortu codziennego użytkowania – optymalizacji zużycia energii, stabilności aparatu oraz poprawie płynności animacji, które w nowym systemie potrafiły czasem “chrupnąć”.
Nowy OxygenOS dla OnePlus 15R pod lupą. Więcej energii i lepsze zdjęcia
Najważniejszą informacją dla posiadaczy modelu OnePlus 15R (oznaczonego kodem CPH2767) jest fakt, że inżynierowie pochylili się nad zarządzaniem energią. W oficjalnym dzienniku zmian czytamy, że udało się zredukować pobór prądu w konkretnych scenariuszach użytkowania, co w praktyce powinno przełożyć się na dodatkowe minuty, a może nawet godziny pracy na jednym ładowaniu. To kluczowa zmiana, bo nawet najlepszy flagowiec traci swój urok, gdy musimy nerwowo szukać ładowarki przed końcem dnia.
Czytaj też: OnePlus 15R pod lupą. Flagowiec, którego (o dziwo) naprawisz bez przekleństw
Co jeszcze znalazło się w paczce oprogramowania?
- Zoptymalizowano efekt rozmycia gaussowskiego (Gaussian blur), który pojawia się podczas otwierania i zamykania ikon aplikacji na ekranie głównym. Może brzmieć to jak detal, ale to właśnie takie drobiazgi budują poczucie obcowania z urządzeniem klasy premium.
- Poprawiono wydajność i stabilność aplikacji aparatu. Pierwsze wersje oprogramowania bywają kapryśne, więc każda łatka zwiększająca niezawodność przy robieniu zdjęć jest na wagę złota.
- OnePlus poprawił stabilność połączeń bezprzewodowych oraz rozszerzył ich kompatybilność z większą liczbą urządzeń. Co ciekawe, w changelogu wspomniano o lepszym działaniu funkcji współdzielenia komunikacji z iPhone’ami, co ułatwi życie użytkownikom żyjącym w “mieszanych” ekosystemach.
- System ma teraz pewniej trzymać zasięg i oferować lepsze wrażenia z korzystania z sieci komórkowych.
Aktualizacja jest wdrażana etapami, co jest standardową procedurą u OnePlusa. Na początku paczkę otrzymuje niewielka grupa testerów w Indiach, a jeśli nie zostaną wykryte krytyczne błędy, w ciągu kilku dni oprogramowanie trafi do wszystkich użytkowników na świecie. W naszym przypadku to akurat nie ma znaczenia, bo w Polsce smartfon trafi do sprzedaży dopiero w styczniu, więc możemy się spodziewać, że poprawki będą od razu dostępne do pobrania.
Czytaj też: Oppo Reno 15 FS 5G po cichu wchodzi do Europy, ujawniając cenę i specyfikacje
Pierwsza aktualizacja dla OnePlus 15R to klasyczny zestaw naprawczy, który ma sprawić, że ten model będzie działał tak, jak obiecywały materiały marketingowe. Cieszy fakt, że producent nie czekał tygodniami na zebranie większej liczby poprawek, tylko od razu uderzył w najbardziej czułe punkty: baterię i aparat.