Lenovo wygra Wam święta. Cztery pewniaki dla gracza, twórcy i całej rodziny

Gdy dobieram prezent dla konkretnej osoby, staram się, aby był on przede wszystkim użyteczny na co dzień. Nieważne, czy to coś do rozrywki, pracy czy relaksu – zawsze stawiam na to, co zagwarantuje, że prezent nie wyląduje na dnie szuflady po kilku tygodniach. Jeśli również doceniasz takie podarunki, to z pewnością zainteresują Cię cztery pewniaki z oferty Lenovo. Każdy jest przeznaczony dla różnych odbiorców, ale wszystkie łączy jedno – sensowność wyboru dziś i bezpieczny zapas na jutro.
Lenovo wygra Wam święta. Cztery pewniaki dla gracza, twórcy i całej rodziny

Lenovo Yoga 7i 2-in-1 jako laptop, który faktycznie zastępuje tablet i notatnik

Yoga 7i to jeden z tych sprzętów, które trudno jednoznacznie określić. Jego 360-stopniowa konstrukcja pozwala w jednej chwili pisać jak na klasycznym ultrabooku, a po sekundzie szkicować i notować na szkle w trybie tabletu. Producent słusznie więc dorzuca do zestawu rysik Yoga Pen, który mocuje się magnetycznie, reaguje na nacisk oraz kąt, co zachęca do korzystania z niego na co dzień. Kluczowe są tu też podzespoły z wysokiej półki, które obejmują procesor Intel Core Ultra 7 z jednostką NPU do zadań związanych ze sztuczną inteligencją, szybką pamięć LPDDR5X i dysk SSD. Całość spina 14-calowy wyświetlacz OLED PureSight 2.8K z odświeżaniem 120 Hz, standardem Dolby Vision oraz bardzo wysoką jasność szczytową na poziomie 1100 nitów.

Jeśli dla Was liczy się też praca poza miejscem zamieszkania, to Lenovo Yoga 7i potrafi wyciągnąć nawet do 31 godzin na jednym ładowaniu (wedle producenta), a ledwie 15 minut pod ładowarką Rapid Charge Express dorzuca do tego zapasu około trzech godzin dodatkowej pracy, co realnie zmienia podejście do tego, jak traktujemy tego typu mobilny sprzęt. Nie musicie się też bać o jego wyposażenie, bo dwa porty Thunderbolt 4, kamera Full HD IR z obsługą Windows Hello i zestaw funkcji Premium Suite dopełniają obrazu porządnego, lekkiego i wytrzymałego konwertowalnego laptopa, który przeszedł 21 testów wytrzymałości wedle standardu wojskowego MIL-STD-810H

Lenovo Legion Go S z SteamOS to przepis na mobilne granie bez ograniczeń

Rok 2025 przyniósł przełom, na który czekali fani handheldów: Lenovo Legion Go S to pierwsza konsola z oficjalnym SteamOS od producenta innego niż firma Valve. Dlaczego to takie ważne? Na rynku, w którym mamy dostęp do mniej lub bardziej udanych podejść do systemów i UI stworzonych dla konsol przenośnych warto w szczególności podkreślać te faktycznie przydatne i komfortowe dla graczy. A SteamOS to po prostu świetny oparty na Linuxie system dla graczy, co czuć już od pierwszego uruchomienia – interfejs i funkcje są skrojone pod granie na padzie, aktualizacje idą w tle, a do biblioteki Steam i usług pokroju Steam Cloud czy Steam Chat docierasz jednym kliknięciem. Najlepsze jest to, że wygaszanie ekranu nie powoduje, że przy powrocie do gry będzie na nas czekał błąd i crash. Miło. Naturalnie jednak oprogramowanie to tylko element układanki.

Sercem Lenovo Legion Go S jest układ AMD Ryzen Z1 Extreme z grafiką RDNA 3, co w połączeniu z 8-calowym wyświetlaczem o rozdzielczości 1920 × 1200 pikseli i odświeżaniu 120 Hz z obsługą VRR (w tym artykule dowiesz się, dlaczego to ważne) daje uczciwy balans między wydajnością a czasem pracy na jednym ładowaniu. Pomagają w tym zresztą scenariusze, a w tym cichy (10-watowy), zrównoważony (15 W) oraz pełnej mocy (30 W z opcją podbicia do 40 W). Na tle konkurencji wyróżniają się też joysticki z czujnikami Halla (brak fizycznych elementów oznacza minimalizację ryzyka dryftu) oraz wygodne triggery z regulacją skoku. Dwa porty USB4, microSD, głośniki skierowane do przodu i szkło Panda King domykają całość. A jeśli czasem wolisz chmurę, to docenisz natywną obsługę aplikacji GeForce NOW w SteamOS.

Idea Tab Plus jako rodzinny multimedialny tablet, który nie boi się nauki i SI

Jeśli prezent ma trafić w gusta kogoś, kto dużo czyta, ogląda, uczy się i notuje – Idea Tab Plus będzie naturalnym wyborem. Jego 12,1-calowy ekran o rozdzielczości 2.5K i jasności sięgającej 800 nitów w słońcu i odświeżaniu 90 Hz łączy szczegółowość z responsywnością, a cztery głośniki z Dolby Atmos robią swoje przy serialach i muzyce. W środku pracuje układ MediaTek Dimensity 6400 z 8 lub 12 GB RAM i 128 lub 256 GB pamięci, a akumulator o pojemności 10200 mAh z szybkim ładowaniem 45 W wystarczy nawet na około 13 godzin streamingu.

Co ważne, Idea Tab Plus ma sensowne zaplecze po stronie oprogramowania, bo udostępnia funkcję Circle to Search with Google, a w zestawie dostajemy też rysik Lenovo Tab Pen i dostęp do Google Gemini, który pomaga w notatkach, planowaniu i wyszukiwaniu. W praktyce oznacza to, że nastolatek ogarnie szkołę, student opracuje materiał na kolokwium, a rodzic obejrzy ulubiony serial – a to wszystko na jednym, lekkim urządzeniu. Trzy wersje kolorystyczne i opcjonalne akcesoria pokroju Folio Keyboard czy Folio Case pozwolą dopasować tablet do stylu użytkownika. W skrócie: Idea Tab Plus może być sprzętem praktycznie dla każdego i do wszystkiego. Czego chcieć więcej?

Legion T7 34IAS10 – desktop, który zjada kompromisy na śniadanie

Są takie prezenty, które robią efekt wow już w momencie rozpakowania, ale na tym nie kończą, bo potem czynią to samo przy każdym uruchomieniu gry. Legion T7 34IAS10 jest przykładem takiego podarunku: to klasyczny stacjonarny pecet klasy premium z sensownie dobranymi komponentami. Wśród sprzętu znalazły się procesory Intel Core Ultra 7 lub 9, karta graficzna NVIDIA GeForce RTX serii 50 na architekturze Blackwell z obsługą DLSS 4 i pełnym wsparciem ekosystemu NVIDIA Studio, a do tego pamięć DDR5 5600 i dyski SSD nawet na PCIe Gen 5 dla błyskawicznych czasów ładowania.

Do tego dochodzi świetne chłodzenie Legion Coldfront z opcją fabrycznego AIO, rozbudowany radiator na sekcji zasilania i możliwość wygodnej rozbudowy dzięki panelowi bocznemu zdejmowanemu bez narzędzi. Nie zabrakło łączności z wyższej półki, a w tym połączenia Ethernet 2.5G, Wi-Fi 7 i portów USB-C 10 Gb/s, więc peryferia i łączność nadążają za potężnym procesorem i kartą graficzną. Wisienką na torcie jest darmowy, aż 3-miesięczny PC Game Pass dołączany do urządzeń Legion, który na start zapewnia olbrzymią bibliotekę gier do grania za darmo.

Takie połączenie to gwarancja wyjątkowej wydajności i spokoju na kilka dobrych lat co do tego, czy dany tytuł pokroju Wiedźmina 4 w ogóle pójdzie. Jeśli więc Ty lub obdarowywana przez Ciebie osoba gra czy też pracuje w wymagających programach i dosłownie chcesz kupić takim prezentem sprzętowy spokój na kilka lat, to świetnie trafiłeś.

Jak dobrać prezent do osoby, którą chcesz zaskoczyć?

Jeśli ktoś potrzebuje jednego, wszechstronnego narzędzia do pracy, nauki i rozrywki, które nie boi się pisania, rysowania i wideokonferencji, to celuj w Yoga 7i 2-in-1, bo jest to mobilny kombajn bez nadęcia i z realnym wykorzystaniem SI. Gdy liczy się granie bez barier i natychmiastowy dostęp do biblioteki Steam, to wtedy Legion Go S ze SteamOS będzie idealnym wyborem zarówno dla niedzielnych, jak i hardcorowych graczy. Jeśli z kolei ma być lekko, rodzinnie i multimedialnie, a do tego z sensownym wsparciem funkcji SI do nauki i notowania, to Idea Tab Plus będzie strzałem w dziesiątkę. Jeśli jednak szukasz prezentu, którego wszyscy będą zazdrościć, to stacjonarny komputer Legion T7 34IAS10 świetnie się tu sprawdzi.

Nie jest jednak ważne to, co wybierzesz, bo gdy sięgasz po którykolwiek z tych sprzętów, inwestujesz nie tylko w świetną specyfikację, ale przede wszystkim w doświadczenie – płynniejsze gry, sprawniejszą pracę, lepszy dźwięk i obraz, a także rozwiązania, które oszczędzają czas i nerwy. O to zresztą chodzi w dobrych prezentach: mają doskonale działać od pierwszego uruchomienia i przydawać się przez długi czas – i to z Lenovo masz jak w banku.

Lokowanie produktu: Lenovo