Treo, ukochany smartfon czytelnika Pawła O., funkcjonuje w zasadzie bez zarzutu. Pamięta wszystkie terminy, przechowuje wszystkie kontakty i wyświetla firmową pocztę. Jedyny problem polega na tym, że pan Paweł od dwóch dni nie może telefonować. Nic nie słyszy, a rozmówca, do którego dzwoni, wsłuchuje się tylko w ciszę bezkresnych łączy sieci operatora.