Tim Cook, prezes firmy Apple, wielokrotnie podkreślał, że zarabianie na informacjach dotyczących użytkowników jest niedopuszczalne, karygodne i takie tam. Ale słowa słowami, a praktyka mówi co innego.
1,5 miliona zamówień przedpremierowych, 200 tysięcy sztuk sprzedawanych dziennie – pierwsze tygodnie istnienia na rynku inteligentnego zegarka Apple’a były czystym fenomenem. Niestety wszystko co dobre, szybko się kończy.
Tidal, międzynarodowa platforma muzyczno-rozrywkowa, ogłosiła dzisiaj dostępność planu rodzinnego dla wszystkich użytkowników usługi. Zarówno konto Premium, jak i HiFi będą dostępne w nowej ofercie cenowej.
Potwierdziły się informacje, które wcześniej prezentowaliśmy w formie pogłosek.
W miniony weekend byliśmy świadkami bardzo ciekawego medialnie zdarzenia na rynku muzycznym. Piosenkarka Taylor Swift skrytykowała warunki umowy z Apple Music, a usługa, by jeszcze lepiej dostosować się do artystów, spełniła jej żądania. Historia jak z bajki. Aż za bardzo.
Watch OS w wersji 2.0 trafił wczoraj do rąk developerów. Użytkownicy najbardziej ucieszą się z natywnych aplikacji, które nie będą już wymagały komunikacji ze smartfonem. Ale to nie wszystko, co przyszykował gigant z Cupertino.
Najpierw był to po prostu przycisk, najważniejszy przycisk z punktu widzenia mobilnego systemu firmy Apple. Potem doszedł do niego jeszcze wbudowany skaner linii papilarnych, służący między innymi do odblokowywania telefonu lub zatwierdzania określonych działań. Ale na tym nie koniec!
Firma już raz próbowała swoich sił w tworzeniu sieci społecznościowej. W 2010 roku w iTunes zadebiutował Ping, mający łączyć gusta muzyczne swoich użytkowników. Nie przetrwał on jednak próby czasu i dwa lata później został zamknięty. Tym razem Apple szykuje jednak coś poważniejszego.
Pamiętacie mit o królu Midasie? Co ciekawe, jego istnienie rzeczywiście zostało potwierdzone dzięki odkryciom nowych źródeł asyryjskich. Natomiast ta część historii o zamienianiu wszystkiego w złoto to oczywiście bajka, która jednak obecnie również przechodzi do realu. Za sprawą firmy Apple.
W 2013 roku Apple wygrało przetarg na dostarczenie 640 tys. iPadów do szkół podlegających pod Los Angeles Unified School District. Wkrótce po wyposażeniu pierwszych szkół zaczęły pojawiać się coraz większe problemy.
Nowa platforma software’owa, Apple Research Kit zmieni dowolnego iPhone’a w narzędzie diagnostyczne, które będzie w stanie dostarczyć lekarzom cały szereg medycznych informacji na temat swojego użytkownika. Od dzisiaj mogą z niego korzystać.
Prosta wersja odpowiedzi na zadane w tytule pytanie wnosi niewiele. Apple nie użyło nazwy iWatch dla swojego najnowszego gadżetu nie dlatego, że nie chciało, ale dlatego, że nie mogło. A zatem: dlaczego nie mogło?