To już pewne – model Tesla Roadster, od którego “się to wszystko zaczęło”, powróci w zupełnie nowej odsłonie. Kiedy? Prawdopodobnie już w 2019 roku.
Lubicie niespodzianki? No to poczekajcie jeszcze tydzień, bo dokładnie w przyszły poniedziałek, 17 października, Tesla pokaże swój nowy produkt. Jaki? Wiemy tylko, że będzie to coś, czego większość z nas zupełnie się nie spodziewa.
Tesla S P85D reklamowana była jako jeden z najszybciej przyśpieszających samochodów świata, osiągający prędkość 100 km/godz. w czasie około 3,3 sekundy. Norwescy użytkownicy mają jednak na ten temat własne zdanie.
Jak twierdzi Tesla, tylko dwa samochody na świecie mogą równać się z nową, jeszcze mocniejszą odmianą P100D: Ferrari LaFerrari i Porsche 918 Spyder. Reszta samochodów, choćby były to dwuosobowe sportowe bolidów za ekstremalnie pieniądze, zostaje zwyczajnie w tyle.
W sprzedaży nie ma jeszcze żadnych samochodów, które oferowałyby w pełni autonomiczną jazdę. Jedynie w autach Tesli – dokładnie w Model S – kierowca może aktywować funkcję autopilota, która wspomaga jazdę np. przy wyjeżdżaniu z garażu, czy omijaniu przeszkód. Niestety jak pokazuje poniższa historia, nie jest to funkcja niezawodna.
Ludicrous mode był kolejnym (po Insane mode) trybem, w jakim mogła działać Tesla Model S. A dobra wiadomość jest taka, że “absurdalny” tryb jazdy trafi również do Tesla Model 3!
Najsłynniejszy producent samochodów elektrycznych na świecie będzie chyba musiał zrewidować swoje plany produkcyjne.
Do tej pory samochody z silnikami elektrycznymi były o wiele droższe od tradycyjnych. Najnowsze auto firmy Elona Muska przełamuje tą tendencję i daje szanse na ekspansję elektrycznych samochodów na rynku masowym.
Radio Flyer wraz z Teslą stworzyła piękną, miniaturową kopię tradycyjnego Modelu S Tesli. Autko jest nie tylko podobne do oryginału, ale tak samo, jak jego większy odpowiednik korzysta z nowych technologii.
Oprócz rozwijającej się technologii gogli VR równocześnie rozwijane są także akcesoria peryferyjne, które zapewnią rozgrywce dodatkowe doznania. Jednym z takich pomysłów są kombinezony, które pozwolą nam poczuć strzały czy wybuchy w grze. Na Kickstarterze pojawił się właśnie bardzo zaawansowany projekt, który może w przyszłości odnieść sukces w swojej branży.
Aktualizacja oprogramowania samochodów Tesla pojawiła się dopiero kilka dni temu, a do sieci już trafiły najprzeróżniejsze “śmieszne” nagrania, w których na przykład kierowcy podczas jazdy autostradą przesiadali się na… tylne siedzenie. Widocznie nie trafiło to w poczucie humoru Elona Muska.
Kolejny próg wygody i lenistwa niedługo zostanie pokonany 😉