Władze Algierii tymczasowo wyłączyły internet w całym kraju

Od 20 do 25 czerwca w Algierii nikt nie może korzystać z internetu, zarówno stacjonarnego jak i mobilnego. Na szczęście nie chodzi tu o całe dnie przerwy, ale o godzinne blokady, które zostaną założone tuż po rozpoczęciu każdego z 11 egzaminów. Gorzej sprawa wygląda z dostępem do Facebooka – tu władze zadecydowały, że nikt nie będzie mógł korzystać we wskazanych dniach z mediów społecznościowych. Zaostrzono także procedury organizacyjne związane z przeprowadzaniem testów – przed wejściem na sale każdy uczeń musi pozwolić się zbadać wykrywaczem metali. Nauczyciele i uczniowie nie mogą wnosić na egzamin jakichkolwiek urządzeń elektronicznych. Pomyślano także o pokojach, w których drukowane są testy – zainstalowano w nich kamery monitorujące i telefoniczne zagłuszacze.
algieria
algieria

algieria
Przez 6 dni media społecznościowe w Algierii będą zablokowane (fot. Unsplash)

Czy taka polityka jest rzeczywiście potrzebna? Algierska minister edukacji Nouria Benghabrit przyznała, że władze wcale nie czują się komfortowo odcinając społeczeństwo od internetu na czas matur. Nie zamierzają jednak biernie patrzeć jak pytania wyciekają do sieci. Z tego powodu w 2016 roku algierska komisja egzaminacyjna ze względu na skalę zjawiska postanowiła powtórzyć egzaminy. Rok później władze poprosiły dostawców internetowych, aby zablokowali dostępu internautów od mediów społecznościowych, ale najwyraźniej efekt nie był satysfakcjonujący skoro teraz zdecydowano się pójść krok dalej.

Algieria nie jest pierwszym krajem, który skorzystał z tymczasowej blokady internetu na czas egzaminów kończących szkołę. Od 2015 roku taką samą politykę stosuje Iran. | CHIP