Końcówka roku to dobry moment na wszelkiego typu podsumowania. Google pokazało właśnie jakie aplikacje pobieraliśmy najczęściej z Google Play. Tu raczej nie ma wielkich zaskoczeń. Za najbardziej popularną wśród użytkowników aplikację uznano Video Editor – Glitch Video Effects. Jest to apka, która jak sama nazwa wskazuje, dodaje do filmów efekt glitch, czyli drgań ekranu, co ma przpominać błędy na kasetach VHS. Prawdopodobnie o ile dorosły użytkownik słyszy o niej pierwszy raz, tak u nastolatków i fanów Tik Toka korzystanie z podobnych aplikacji jest na porządku dziennym.
Nikt nie powinien się dziwić, że mobilną grą roku według statystyk Google Play zostało „Call of Duty Mobile”. Ta strzelanka zbiera bardzo dobre opinie i wiernie przenosi doświadczenia znane z PC na telefoniczny ekran. Najchętniej oglądanym filmem na Google Play został „Avengers: Koniec gry”. Ostatnia część serii była jedną z najbardziej wyczekiwanych produkcji roku. Za książkę roku miłośnicy Androida uznali „Upiorne opowieści po zmroku” Alvina Schwartza. Jest to antologia opowiadań wydanych w latach ’80, która teraz ożyła ponownie za sprawą adaptacji Guillermo del Toro.
Edytorzy Google Play postanowili wyróżnić także dwa swoje wybory. Za najlepszą grę uznano… „Call of Duty Mobile”, a za najlepszą aplikację „Ablo”. Jest to nietypowy komunikator pozwalający na poznawanie nowych ludzi z całego świata. Jego niewątpliwą zaletą jest wbudowany tłumacz, który pomaga pokonać barierę językową zarówno w wiadomościach tekstowych jak i wideorozmowach.
Poniżej przedstawiamy listę najczęściej kupowanych pozycji.
Najlepiej sprzedające się filmy:
- „Avengers: Koniec gry”
- „Aquaman”
- „Narodziny Gwiazdy”
- „Kapitan Marvel”
- „Spider-Man: Uniwersum”
Najlepiej sprzedające się seriale:
- „Gra o Tron”
- „The Walking Dead”
- „Teoria Wielkiego Podrywu”
- „Riverdale”
- „Yellowstone”
Najlepiej sprzedające się ebooki:
- „The Mister” E.L. James
- „Upiorne opowieści po zmroku” Alvin Shwartz
- „Tiamat’s Wrath” James S.A. Corey
- „The Silent Patient” Alex Michaelides
- „Instytut” Stephen King
Przy okazji pobierania nowych aplikacji, radzimy zawsze zwrócić uwagę na opinie użytkowników i wydawcę oraz o dostęp do jakich funkcji prosi aplikacja. Zwłaszcza, że w przypadku Androida luk bezpieczeństwa w oprogramowaniu nie brakuje. | CHIP