Mobilna konsola Valve Steam Deck. Wszystko co musicie wiedzieć

Niczym grom z jasnego nieba zadebiutowała mobilna konsola Valve Steam Deck. W teorii to konsola stworzona specjalnie z myślą o platformie Steam i oczywiście graniu w kupione tam gry z zachowaniem pełnej funkcjonalności tego największego cyfrowego sklepu.
Mobilna konsola Valve, Steam Deck
Mobilna konsola Valve, Steam Deck

System Valve Steam Deck

Valve Steam Deck bazuje na systemie SteamOS 3.0, który swoje korzenie ma w Linuxie, dlatego każda gra jest na nim odpalana z wykorzystaniem oprogramowania Proton. Możecie spać spokojnie, jeśli idzie o samą kwestię kompatybilności i możliwości aplikacji Steam, która na Steam Deck jest jednym wielkim HUBem dla użytkowników.

Czytaj też: Specyfikacja Intel Core 12. generacji. Wyciek i9-12900K, i7-12700K oraz i5-12600K

Valve Steam Deck z zewnątrz

Na pierwszy rzut oka konsola Valve Steam Deck sprawia wrażenie bardziej eleganckiego Switcha, ale nie liczcie na możliwość odpinania sekcji z elementami sterującymi. Te są zintegrowane z konsolą i z wierzchu zapewniają dwa 32,5-milimetrowe gładziki haptyczne i gałki w towarzystwie D-Pada, zestawu tradycyjnych przycisków i dziurek, pod którymi znalazły się głośniki stereo. Na tyle i spodzie znajdują się pozostałe trzy przyciski i pojedynczy trigger dla każdej dłoni.

Na obudowie o wielkości 298 x 117 x 49 mm i wadze 669 gramów znajdziemy jeszcze dwie dziurki z mikrofonami, złącze jack 3,5 mm, port USB i oczywiście ekran. W tym przypadku Valve postawiło na 7-calowy panel o rozdzielczości 1280 x 800 px, szczytowej jasności na poziomie 400 nitów i 60 Hz odświeżaniu. Bezprzewodową łączność zapewni Bluetooth 5.0, dwuzakresowe Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac, a dodatkową formę sterowania wbudowany 6-osiowy żyroskop.

Specyfikacja Valve Steam Deck

Po stronie wydajności wszystko zależy od stworzonego przez AMD APU, łączącego architekturę procesora centralnego Zen 2 ze rdzeniem graficznym na poziomie RDNA2. Cieszy zwłaszcza obecność tego drugiego, jako że AMD dzięki tej architekturze osiągnęło najlepszy obecnie poziom energoszczędności pod kątem stosunku wydajności do pożeranej energii.

Czytaj też: Patriot dał ciała z VPN100 i pokazał klientom, jak można zbagatelizować problem

TDP układu wynosi 4-15 W zależnie od obciążenia, a jeśli idzie o szczegóły, to CPU ma do zaoferowania 4 rdzenie i 8 wątków o taktowaniu od 2,4 do 3,5 GHz (448 GFlops wydajności w obliczeniach FP32), a GPU dwa bloki CU o taktowaniu 1-1,6 GHz (wydajność FP32 na poziomie 1,6 TFlops). To połączenie współpracuje z 16 GB pamięci LPDDR5 o taktowaniu 5500 MHz, a całość zasila ładowany mocą 45 watów akumulator zapewniający energię na od 2 do 8 godzin gry.

Chociaż nie ma co źle wrócić Steam Deckowi w kwestii wydajności, to i tak warto mieć nadzieje, że z czasem producent zapewni wsparcie technologii AMD FSR dla jeszcze lepszej płynności i jakości. Warto też podkreślić, że ta konsola występuje w trzech wersjach o identycznej specyfikacji z wyjątkiem pokładu pamięci masowej.

Tak też za podstawowego Steam Deck zapłacimy 1899 zł, ale dostaniemy w zamian jedynie 64-gigabajtową pamięć masową eMMC do rozszerzenia z użyciem karty microSD. Warto więc dopłacić dodatkowe sześć stów na obecność 256-GB dysku NVMe SSD w konsoli, który w najbardziej topowej wersji za 3099 zł będzie jeszcze szybszy i pojemniejszy (sięgnie 512 GB). Valve dodatkowo zachęca do wydania więcej poprzez ekskluzywne zestawy gier, czy dodatki.

Czytaj też: Google SR3, czyli nowe podejście do super rozdzielczości

Rezerwacje na Steam Deck już ruszyły z planem realizacji dostaw w większości części świata już w grudniu bieżącego roku. Valve wspomniało też, że z czasem ujawni specjalną, dostępną do kupna osobno stację dokującą, która pozwoli zapewne robić dokładnie to, na co pozwala tryb dokowania w Nintendo Switch. Jednak już w podstawce konsola Valve poprzez USB-C może wyświetlać obraz w ramach trybu Alt dla DisplayPort 1.4.