Jako jeden z wiodących producentów napędów do rowerów elektrycznych i najpewniej jedyny z Chin, który może rywalizować ze światowymi gigantami o udział na rynku, Bafang pokazał właśnie swój nowy elektryczny układ napędowy H700. Ten zawiera w sobie wyjątkowy dwubiegowy automatyczny silnik elektryczny, wspomagany przez jeden ważny dodatek w ramach kompletnego pakietu układu napędowego. Przeznaczenie? Ewidentnie elektryczne rowery miejskie z niskiej i średniej półki.
Czytaj też: Vision AMBY oraz i AMBY, to dwa nowe elektryczne jednoślady BMW
Czym dokładnie jest elektryczny układ napędowy Bafang H700?
H700 opiera się na silniku umieszczonym w piaście, czyli rozwiązaniu uważanym za te starsze w przeciwieństwie do silnika między korbami. Przez to wielka piasta tylnego koła waży 3,2 kilogramy i łączy w sobie nie tylko silnik, ale też dwubiegową automatyczną skrzynię biegów. Kiedy rowerzyści włączają napęd, podsystem w rowerze rozpoznaje aktualną prędkość i odpowiednio zmienia biegi, aby dostosować moc silnika. Tak też na niższym biegu dostępny jest większy moment obrotowy, co jest pomocne podczas przyspieszania i pokonywania wzniesień, ale gdy rowerzyści poruszają się szybciej, system wybiera wyższy bieg z automatu, aby zapewnić większą prędkość.
To rozwiązanie pozwala Bafang H700 oferować szerszą krzywą momentu obrotowego bez zwiększania mocy silnika. To dobra wiadomość, jako że w tym przypadku ograniczono go do 250 W, aby spełnić europejskie limity. Jednak firma nie była zbyt klarowna w swoich informacjach, bo wspomniała tylko, że H700 oferuje “32 Nm momentu obrotowego”. Na którym biegu? Tego nie wiadomo, ale najpewniej w grę wchodzi ten drugi.
Czytaj też: Elektryczna hulajnoga i motocykle Husqvarna już zaprezentowane
Jednak cały elektryczny układ napędowy Bafang H700 to coś więcej niż tylko nowy silnik. Ten łączy się z wyjmowanym akumulatorem wewnętrznym w dolnej rurze ramy, kontrolerem w formie jednego przycisku na ramie i suportem wzbogaconym o czujnik momentu obrotowego. Ten jest o tyle ważny, że przewyższa zwykle stosowane czujniki kadencji, oferując finalnie bardziej efektywne i responsywne wspomaganie. Nie biorą bowiem pod uwagę prędkości pedałowania, ale to, jak mocno pedałuje użytkownik.
Czytaj też: Elektryczny rower bez paska ani łańcucha. Free Drive, to system ride-by-wire
Wedle planów Bafang elektryczne systemy H700 zaczną trafiać do firm jeszcze w tym miesiącu, co oznacza, że w następnym roku doczekamy się z pewnością premiery kilku modeli elektrycznych rowerów miejskich z tym sprzętem. Będzie to raczej układ dla tańszych modeli, jako że znakomita większość tych z górnej półki sięga po pośredni układ napędowy, czyli ten między korbami.