Amerykańska agencja poinformowała za sprawą komunikatu prasowego, że nierówność cyfrowa i brak dostępu do odpowiednich usług internetowych jest problemem społeczno-ekonomicznym w Stanach Zjednoczonych. Został on dodatkowo spotęgowany w czasie trwającej pandemii COVID-19. Z dostępnych danych wynika między innymi, że około 31% gospodarstw domowych w Cleveland nie ma dostępu do szerokopasmowego Internetu.
Czytaj też: Znaleziono rekordowo młode księżycowe skały. Mówią nam wiele o tamtejszej aktywności wulkanicznej
Niedawno organizacja Greater Cleveland Partnership zwróciła się do Glenn Research Center należącego do NASA z prośbą o zwrócenie uwagi na techniczne bariery związane z nierównością cyfrową. Pojawiło się też pytanie o możliwość wykorzystania Księżyca do rozwiązania problemu trapiącego ludzi mieszkających na Ziemi. Oczywiście tego typu badania mają bardziej wielowymiarowy charakter, ponieważ kwestia komunikacji na Księżycu czy Marsie będzie kluczowa, jeśli myślimy o długotrwałej obecności tam.
Wi-Fi na Księżycu powinno pomóc w stworzeniu tam stałej bazy
Chcąc oszacować, jak taka sieć mogłaby wyglądać na Księżycu, naukowcy próbowali przenieść panujące tam realia na jedną z dzielnic w Cleveland. W ten sposób odkryli między innymi, że instalacja routerów Wi-Fi na około 20 000 latarni bądź innych tego typu strukturach mogłaby zapewnić dostęp do Internetu każdemu gospodarstwu domowemu w danej dzielnicy.
Czytaj też: Druk 3D w kosmosie z wykorzystaniem księżycowego złomu na celowniku ESA
Wyniki badań zostaną przekazane naukowcom zajmującym się planowaniem na rzecz misji Artemis. Całe przedsięwzięcie ma więc dwustronny charakter: mogą na nim skorzystać zarówno astronauci, którzy kiedyś trafią na Srebrny Glob, jak i osoby, które nigdy nie opuszczą naszej planety. Program Artemis zakłada bowiem wysłanie ludzi na powierzchnię naszego naturalnego satelity. Będzie to tym większe wydarzenie, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że ostatnie takie przedsięwzięcie miało miejsce niemal 50 lat temu, w 1972 roku.