Medio T9 City zadebiutował, jako tani elektryczny rower z silnikiem Bosch

W głównej mierze rowery elektryczne z osprzętem firmy Bosch nie są tanie. Ich ceny sprowadzają się w głównej mierze do pięciocyfrowych kwot, ale na rynku ebike każdy producent wykorzysta okazję, aby się wyróżnić i jednym z takich jest firma Gazelle. Ta ujawniła właśnie Medio T9 City, czyli relatywnie tani elektryczny rower z silnikiem Bosch.
Medio T9 City zadebiutował, tani elektryczny rower z silnikiem Bosch, Medio T9 City, Gazelle Medio T9 City
Medio T9 City zadebiutował, tani elektryczny rower z silnikiem Bosch, Medio T9 City, Gazelle Medio T9 City

Z osprzętem Bosch, ale stosunkowo tani – oto Gazelle Medio T9 City w skrócie

Przechodząc od razu do najważniejszego, Medio T9 City kosztuje na rynku macierzystym, czyli w USA, 2299 dolarów. W przeliczeniu to około 9200 złotych, co oczywiście nadal jest wysoką ceną, ale elektryczne rowery już nas do tego przyzwyczaiły. W przypadku tego modelu od Gazelle wymuszająca prostą postawę rama występuje w dwóch rozmiarach, ale tylko w wersji step-through, czyli tej ułatwiającej zsiadanie i wsiadanie na jednoślad.

Czytaj też: Nowy wyścigowy elektryczny rower terenowy Super73 zachwyca napędem

Wedle słów menadżera firmy, stricte miejski Medio T9 City jest zorientowany na zapewnianiu wysokiej jakości i sprzętu z wyższej półki przy zachowaniu stosunkowo niskiej ceny. Miejski sznyt zorientowany na dojeżdżanie do pracy, czy robienie zakupów, widać po obecności solidnych błotników, tylnego bagażnika, zintegrowanego systemu oświetlenia, czy ochrony na łańcuch. Resztę elementów uzupełnia amortyzowany widelec przedni, wyświetlacz na kierownicy oraz hamulce tarczowe.

Zdecydowanie najważniejszym elementem tego modelu jest jednak sam układ napędowy, któremu wprawdzie daleko do najwyższej półki, ale który i tak imponuje. W W cenie około 10000 zł dominują bowiem elektryczne rowery z nierenomowanymi silnikami w piaście, które uznaje się za starsze i gorsze. Obecność silnika Bosch Active Line między korbami eliminuje wprawdzie możliwość zapewnienia “napędu na zawołanie” w formie dźwigni przepustnicy, ale przez prawo nam w Europie niespecjalnie to przecież przeszkadza.

Czytaj też: Lekki elektryczny rower miejski Whippet zadebiutował. Za każdym stoi 100 posadzonych drzew

Po stronie specyfikacji ten elektryczny silnik zapewnia wspomaganie do maksymalnie 32 km/h na rynkach, które to umożliwiają, ale “u nas” w grę wejdzie wspomaganie do 25 km/h. Najważniejszy jest więc tutaj moment obrotowy rzędu 40 Nm, który jednoznacznie określa możliwości tego silnika, wspomagającego nasze pedałowanie, napędzające tylne koło za pośrednictwem 9-biegowej przerzutki Shimano Alivio.

Czytaj też: Nowy wymiar elektrycznego transportu. Welomobil Electrom już do kupienia

Po stronie magazynu energii opowiada się 400-Wh akumulator, który powinien zapewnić zasięg od 48 do 72 kilometrów na jednym ładowaniu. To ogniwo można jednak wyciągnąć w celu ładowania i obniżyć wagę roweru do 21 kg. Nie wiemy jednak, jak dużo waży sam akumulator, choć jak wskazuje serwis Electrek, większość tego typu zestawów waży ~2,5 kg.