Powstała matryca aparatu o rekordowo małych pikselach. Swój odpowiednik ma Samsung i Omnivision

W każdym aparacie znajduje się tak zwany przetwornik fotoelektryczny znany znacznie szerzej pod nazwą matrycy światłoczułej. Produkuje się je z wykorzystaniem krzemu i same w sobie odpowiadają za przetwarzanie “widzianego” światła, czyli obrazu na sygnał elektryczny. Dziś firma Samsung i Omnivision wniosła je na zupełnie nowy poziom, bo dzięki tym dwóm niezależnie działającym od siebie firmom, światło dzienne ujrzała matryca aparatu o rekordowo małych pikselach.
Powstała matryca aparatu o rekordowo małych pikselach. Swój odpowiednik ma Samsung i Omnivision

Dwie firmy i unikalne na skalę światową dzieła. Czym dokładnie jest matryca aparatu o rekordowo małych pikselach?

Obie matryce łączy jedno – rekordowo małe piksele o wielkości zaledwie 0,56 mikrometra, które mierzy się od środka jednego piksela do środka następnego, podczas gdy grubość “normalnego” włosa sięga około 70 mikrometrów. Możecie więc sobie wyobrazić, jak niewielkie są te piksele, choć do łatwych takie polecenie nie należy, bo mowa przecież o wielkości odpowiadającej długośći fali światła zielonego.

Czytaj też: System antybalistyczny Aegis Ashore w Polsce. Prace nad kompleksem we wsi Redzikowo ciągle trwają

W ofercie południowokoreańskiej firmy Samsung taki krok oznacza, że odejdzie ona od swoich kamer z pikselami o wielkości 0,64 mikrometra, a Omnivision z Santa Clara od swoich 0,61-mikrometrowych pikseli w matrycach. Podczas gdy Samsung nie zdradził dnia premiery tych matryc, Omnivision zapowiedziało ich dostępność już w 2023 roku i to w samych smartfonach. Jeśli idzie o proces produkcji, Samsung skorzystał z własnych fabryk, a Omnivision z usług TSMC.

Czytaj też: Prawdziwie high-endowy laptopowy procesor Intel Core i9-12900HX w Geekbench

Jak możecie się domyślić, ta nowa granica w wielkości pikseli w matrycach nie bez powodu jest sama w sobie innowacją. Samo zmniejszanie rozmiarów tych pikseli jest bowiem ogromnym wyzwaniem i prowadzi do szeregu potencjalnych problemów. Najprostszy z nich sprowadza się do interferencji między pikselami osadzonymi obok siebie, w ramach to której światło skupione przez soczewkę pada pod niewielkim kątem na jeden konkretny piksel i te sąsiednie. Rozwiązanie? Zastosowanie specjalnych barier oddzielających każdy piksel, które w przypadku Samsunga uzupełniają przestrzenie powietrzne.

Czytaj też: Kolejna broń dla Ukrainy. Wielka Brytania przekaże PPZR Starstreak. Atakują cele trzema podpociskami

Wiemy też, że Samsung zwiększył pojemność każdego piksela pomimo naturalnego spadku tego parametru z racji zmniejszenia rozmiaru. Dzięki temu zamiast ograniczać zakres dynamiczny piksela do 3400 ładunków (przy zejściu z 0,64 do 0,56 mikrometrów), Samsung odchudził ścianki izolacyjne i dostosował profil domieszek w fotodiodzie, dzięki czemu pojemność wzrosła z powrotem do 6000 elektronów.