Szczegóły przewodu zasilającego 12VHPWR. To on dostarczy niebywałe 600 watów do kart graficznych

Kilka dni temu opisywałem dla Was potencjalnie nowy problem rynku komputerów, który zaczyna majaczyć na horyzoncie i tak się składa, że jest bezpośrednio powiązany z dzisiejszym tematem. W sieci pojawiły się bowiem szczegóły przewodu zasilającego 12VHPWR, z którego mają korzystać karty graficzne nowej generacji z najwyższej półki. Tak się zresztą składa, że niedawne nowe informacje o kartach graficznych NVIDIA nowej generacji zwaliły nas już na kolana poziomem TDP flagowca.
Nowe 12-pinowe złącze zasilania kart graficznych PCIe 5.0, 12-pinowe złącze zasilania kart graficznych, 12-pinowe złącze PCIe 5.0,
Nowe 12-pinowe złącze zasilania kart graficznych PCIe 5.0, 12-pinowe złącze zasilania kart graficznych, 12-pinowe złącze PCIe 5.0,

Systemy pożerające kilowat mocy jeszcze w tym roku. Co już wiemy na temat przewodu zasilającego 12VHPWR?

Wbrew pozorom, chociaż ciągle mamy do czynienia z przeciekami i mniej oficjalnymi informacjami, to o przewodzie 12VHPWR, czyli przewodzie zasilającym nowej generacji, wiemy już wiele. Kluczowe jest to, że ten przewód będzie zapewniał cztery razy więcej mocy karcie graficznej w porównaniu do obecnie stosowanych -8 pinowych złączy. Chociaż całe 600 watów wydaje się niewyobrażalną wartością, to patrząc na potencjał GeForce RTX 4090 taki poziom wcale nas nie zdziwi. W rzeczywistości bowiem ta karta ma mieć TGP na poziomie 800 watów.

Czytaj też: Pamiętacie procesor AMD K6-2+? Po 22 latach odblokowano jego dodatkową pamięć L2

Dziś jednak nie o kartach, a samym złączu zasilającym 12VHPWR, który tym razem wyciekł do sieci z dokumentów przeznaczonych projektantom zasilaczy ATX (v3.0). Te pokazały światu szereg zdjęć, projektów i opisów tego, jak prezentuje się to technologiczne poletko 12VHPWR.

Powyżej możecie po raz pierwszy zobaczyć potwierdzenie, że zasilacze nowej generacji na dobre i na złe zaakceptują nowy standard 12+4-pinowych złączy zasilania. W praktyce sprowadzi się to do tego, że nie wszystkie przewody w zestawie będą zapewniać całe 600 watów mocy (pozwoli to oszczędzić na miedzi), co z oczywistych względów ma sens, ale może wprowadzić ogromne zamieszanie na rynku.

Czytaj też: Problem z temperaturami Alder Lake? Miedziany IHS od RockItCool je rozwiąże

Porzucając 8- i 6-pinowe złącza, zaprzyjaźnimy się na wiele lat z jednym standardem, co jest dobrą wiadomością… o ile producenci nie wypną się na nas i już od następnego roku całkowicie porzucą starsze standardy, zmuszając nas do wymiany zasilaczy. Przyjrzyjcie się więc poniższej dokumentacji z uwagą, bo widok tych 20,85-mm (długość) złączy 12VHPWR będzie towarzyszył nam przez naprawdę długi czas.

Czytaj też: Hakerzy na wojnie. Ich działalność w imię dobra i praworządności jest nieoceniona

Widzimy też, że w praktyce zasilanie dostarcza sześć pinów 12V, którym towarzyszy ta sama liczba linii uziemiających. Natężenie każdego z pinów sięga 9,2 amperów, co oznacza, że maksymalna moc tych nominalnie 600-watowych przewodów będzie mogła teoretycznie sięgnąć 662,4 watów. Dokładna rola czterech dodatkowych, mniejszych pinów jest ciągle nieznana, ale jako że określa się je mianem sygnałowych, to łatwo domyślić się, że służą do potwierdzenia połączenia zasilania z kartą graficzną i przekazywania informacji o integralności/jakości połączenia.