Powstały nowe tranzystory, które mogłyby obniżyć zużycie energii światowej nawet o 5%

Quo vadis, PCMasterRace? Bo chyba nie tylko w stronę zrobienia z naszych komputerów maszynki pożerającej energię, którą trzeba chłodzić kilkoma kilogramami radiatorów? Problem w tym, że trend na rynku kart graficznych, procesorów i nawet dysków SSD zmierza w kierunku coraz wyższego poboru energii i potrzeby chłodzenia. Chociaż mogłoby się wydawać, że ratunku od tego nie ma, to nowe tranzystory rozwiązują te dwa największe problemy.
Coraz bardziej zaawansowane półprzewodniki mają problem, Nowe tranzystory dla dysków
Coraz bardziej zaawansowane półprzewodniki mają problem, Nowe tranzystory dla dysków

Naukowcy opracowali nowe tranzystory dla dysków, które teoretycznie mogłoby zniwelować użycie energii na świecie o 5%

Rynek rozwoju układów półprzewodnikowych w oparciu o krzem zmierza w kierunku coraz wyższego poboru energii i wyższych temperatur. Powodów ku temu jest wiele, ale to, co najważniejsze, sprowadza się do samych tranzystorów oraz ich sposobu działania. Obecnie, w najbardziej zaawansowanych GPU liczba tranzystorów idzie w całe miliardy, a musicie wiedzieć, że każdy z nich potrzebuje zarówno energii elektrycznej, jak i emituje ciepło opadowe.

Czytaj też: Pierwsze niezależne testy Intel Arc A350M już w sieci? Hit czy graficzna wpadka Intela?

Z jednej strony widzimy więc coraz wyższe zapotrzebowanie na energię ze strony nowych sprzętów (w zamian za wydajność obliczeniową), a z drugiej rosnące układy chłodzenia albo częstsze sztuczne zbijanie temperatur pod obciążeniem. Tyczy się to również dysków półprzewodnikowych, dlatego właśnie tak ważne jest odkrycie zespołu z Nebraska University z Peterem Dowbenem na czele.

Test dysku KIOXIA Exceria Pro 2 TB na PCIe 4x4, KIOXIA Exceria Pro 2 TB, KIOXIA Exceria Pro, test KIOXIA Exceria Pro, recenzja KIOXIA Exceria Pro, Exceria Pro

Czytaj też: NVIDIA stworzyła CPU i już przewyższa konkurencję, czyli o wydajności Grace

Opracowane przez nich nowe rozwiązanie może zmniejszyć liczbę tranzystorów potrzebnych do przechowywania danych aż o 75%, a tym samym, w praktyce (to bardzo grubymi nićmi szyte) zmniejszyć światowe zapotrzebowanie na energię o 5%. Wszystko sprowadza się do tranzystora opartego na spintronice, który stworzono z grafenu pokrytego magnetoelektrycznym tlenkiem chromu. Zamienili tym samym zależność od ładunków elektrycznych na spiny, zachowując nadal możliwość dostarczania “zer i jedynek”.

Teraz zaczynamy uzyskiwać naprawdę dobrą wierność [sygnału], ponieważ jeśli siedzimy po jednej stronie urządzenia i przykładamy napięcie, to prąd płynie w tę stronę. Można powiedzieć, że wtedy tranzystor jest “włączony”. Ale jeśli urządzenie każe prądowi płynąć w drugą stronę, to tranzystor jest wyraźnie “wyłączony”. To potencjalnie daje ogromną wierność przy bardzo niskim koszcie energii.

Czytaj też: Intel skomentował problematyczne chłodzenie procesorów Alder Lake oraz ich wyginanie się

Ponoć to nowe rozwiązanie zespołu może zmniejszyć liczbę tranzystorów potrzebnych do przechowywania danych nawet o 75%, a jednocześnie pozwoli zaoszczędzić do 5% energii potrzebnej do odżywiania się na całym świecie. Nowe urządzenie, którego można wytworzyć z materiałów innych niż grafen, może zachować pamięć nawet w przypadku utraty zasilania.