Oto pierwszy seryjny odrzutowiec USA nowej generacji. T-7A Red Hawk jest przykładem cyfrowego projektowania

Pierwszy wyprodukowany w finalnej wersji samolot szkoleniowy T-7A Red Hawk został wytoczony z hali produkcyjnej Boeinga, w ramach uroczystej ceremonii osiągnięcia ważnego kamienia milowego. Ten najnowszy, pierwszy seryjny odrzutowiec USA nowej generacji jest przykładem nowoczesnego podejścia do produkowania nowych sprzętów wojskowych, bo obejmował wykorzystanie cyfrowego projektowania.
Oto pierwszy seryjny odrzutowiec USA nowej generacji, T-7A Red Hawk,
Oto pierwszy seryjny odrzutowiec USA nowej generacji, T-7A Red Hawk,

T-7A Red Hawk to pierwszy seryjny odrzutowiec USA nowej generacji, który powstał w ramach nowego podejścia projektowego

T-7A Red Hawk był przez ponad trzy lata rozwijany przez Boeinga i firmę Saab w ramach kontraktu o wartości 9,2 miliarda dolarów. Tyle właśnie wyniósł koszt planu dostarczenia 351 egzemplarzy do starzejącej się floty Sił Powietrznych T-38 Talon, gdzie posłużą szkoleniu nowych pilotów. Sama produkcja T-7A Red Hawk ruszyła szybko i sprawnie, głównie dzięki wykorzystaniu technik cyfrowego projektowania i testowania eSeries.

Czytaj też: Amerykański myśliwiec F-22 Raptor to pogromca samolotów. Wkrótce może zostać ulepszony

Cały proces powstania T-7A Red Hawk jest o tyle ważny, że firmy zamiast polegać na tradycyjnej metodzie produkcji wczesnych wersji samolotów i ich testowania jako podstawowego środka rozwoju, zdecydowały się na tworzenie cyfrowych odpowiedników i wykorzystanie druku 3D. Tym sposobem przyspieszono rozwoju i montaż tych samolotów o nawet 80%, więc nic dziwnego, że w tę właśnie stronę poszło lotnictwo USA przy produkcji swojego myśliwca nowej generacji (NGAD).

Czytaj też: Myśliwce F-16 dla Ukrainy. Piloci ponoć przechodzą już szkolenia i są zachwyceni

Na temat produkcji T-7A Red Hawk informowano świat już na początku 2021 roku, kiedy to chwalono się zaawansowanym procesem przy kompletowaniu pierwszych wariantów seryjnych, czego efekt widzimy właśnie dziś. To jednak nie ostatni raz, kiedy usłyszymy o tym odrzutowcu amerykańskiego lotnictwa i możemy być co do tego pewni, bo to wcale nie koniec jego rozwoju.

Wiemy, że wstępna gotowość operacyjna tych samolotów ma zostać osiągnięta w 2024 roku, a wyprodukowane egzemplarze będą trafiać głównie w ręce USA, choć zamówienie na te samoloty najpewniej złoży też Serbia czy Australia, o ile wierzyć oficjalnemu zainteresowaniu, które wyraziły te państwa. Potencjalnie więc T-7A Red Hawk może stać się eksportowym hitem, ale to tylko spekulacje, bo prawdę poznamy dopiero za kilka lat.

Czytaj też: USA zawalczy z Rosją, jak walczyła z Nazistami. Ustawa Lend Lease zatwierdzona

Najważniejsze cechy? Podwójne ogony dla większej zwrotności i wysokiego kąta natarcia, siedzenia na podwyższeniu, zaawansowany kokpit z wbudowanymi systemami treningowymi i szereg funkcji zapewniających szybką i łatwą konserwację.