Apple M2 zadebiutował, a jego procesor graficzny… no cóż, lepiej poczekać na wersję Ultra

Kilka dni temu stało się – Apple pokazało światu swój nowy imponujący układ M2, będący pełnoprawnym SoC z racji połączenia CPU z iGPU oraz DRAM na bazie architektury Arm, który dopracowali inżynierowie firmy odpowiedzialnej za iPhone czy MacBooki. Jednak czy aby na pewno Apple M2 zrobi taką furorę za sprawą swojego procesora graficznego? Jako że same oficjalne porównania sugerują 35% wzrost wydajności GPU w M2 względem M1, a nie M1 Max/Pro/Ultra, sprawa wydaje się jasna.
Apple M2, procesor graficzny M2,
Apple M2, procesor graficzny M2,

Nowszy, lepszy, wydajniejszy, a przy tym jednak nie tak rewolucyjny jak poprzednik – oto Apple M2 w skrócie

Podsumowując najważniejsze cechy Apple M2, należy wspomnieć, że:

  • Apple wykorzystało do niego ulepszony 5-nm proces technologiczny i powiększyło krzemową matrycę (stąd skok tranzystorów z 16 do 20 mld)
  • M2 obejmuje 8 fizycznych rdzeni i do 12 graficznych rdzeni
  • Może obsługiwać do 24 GB współdzielonej pamięci o przepustowości 100 GB/s
  • 16-rdzeniowy silnik neuronowy z ulepszeniami w stosunku do silnika neuronowego M1

Czytaj też: Wydajność karty Intel Arc A730M wyciekła. Konkurencja ma się czego bać?

Skupiając się na zintegrowanym rdzeniu graficznym w tym procesorze nie sposób nie podkreślić, że to iGPU (Integrated Graphic Processor Unit), a nie pełnoprawny graficzny akcelerator, który już dawno zaczął przyjmować formę kart rozszerzeń. To arcyważne, bo poziom zaawansowania między tymi sprzętami jest ogromny. Dlaczego? Po prostu porównajcie sobie najpotężniejszą obecnie integrę z najwydajniejszą kartą graficzną na rynku. Różnice są ogromne i zawsze takie będą, choć w najbliższych latach iGPU zyskają na znaczeniu.

Czytaj też: GeForce RTX 4060 pożre więcej energii niż RTX 3070? Oto wszystko, co wiemy o GeForce RTX 4000

W przypadku Apple M2, surowa wydajność wynosi 3,6 teraflopa, czyli o cały jeden teraflop więcej względem Apple M1. To ciągle poziom połowy tego, co mają do zaoferowania mainstreamowe obecnie karty Radeon RX 6600 i GeForce RTX 3050, ale więcej względem najwydajniejszego obecnie iGPU w postaci tego w Ryzenie 7 6800U (3,4 teraflopa). Pewne jest więc, że nie ma co liczyć na standard 1080p@60 FPS w tytułach AAA bez wykorzystania technologii skalowania rozdzielczości w czasie rzeczywistym (MetalFX), którą Apple zapewni sobie przetrwanie na rynku w dobie FSR i DLSS.

Czytaj też: Jedna ładowarka USB-C by wszystkimi rządzić. Unia Europejska podjęła decyzję

Pewne jest więc, że iGPU w M2 nie wywróci rynku do góry nogami. Nawet Apple deklaruje jedynie 35% wyższą wydajność w stosunku do GPU M1, więc w praktyce M2 będzie wolniejszy nawet od M1 Pro. Nie jest to zła wiadomość, bo finalnie ma być nie tyle kombajnem do pracy, a bardzo energooszczędnym (choć ciągle wydajnym) SoC do laptopów. Z czasem jednak zapewne doczekamy się M2 Pro/Max/Ultra i wtedy jednoznaczna odpowiedź na pytanie, czy sprzęt Apple rzeczywiście ma podejście do pełnoprawnych kart graficznych, będzie nieco trudniejsza.