Obecne najszybsze samochody drogowe rozpędzają się do setki poniżej 2 sekund. Jednak według inżyniera są szanse na to, aby rozpędzać się do setki poniżej sekundy
Tego typu stwierdzenia zawsze kojarzą się z wieloma naukowymi wyjaśnieniami tego, że takie przyspieszenie w samochodzie produkcyjnym jest niemożliwe. Samo w sobie nie jest to jednak wyczynem, bo takie przyspieszenie mogą osiągać np. specjalne samochody do drag-racingu ze specjalnymi oponami (tak zwanymi slickami), ale z oczywistych względów (trakcji i wytrzymałości samych opon) nie da się przekuć ich na modele przeznaczone na drogi publiczne.
Czytaj też: Elektryczny Mercedes ulepszony do ideału. Brabus stworzył najbardziej aerodynamiczny samochód drogowy
![Premiera Rimac Nevera, elektryczny hipersamochód C_Two, Rimac Nevera, Nevera,](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2FPremiera-Rimac-Nevera.-Oto-elektryczny-hipersamochod-znany-jako-C_Two-5.jpg&w=1600&q=85)
Dlaczego więc przykładowo elektryczny hipersamochód Nevera firmy Rimac nie obniżył czasu przyspieszenia do setki poniżej sekundy? Bo to nie samochód, który został stworzony z myślą o przyspieszeniu. Według inżyniera firmy są jednak szanse na to, że kiedyś tego typu samochód powstanie, bo (według niego!) technologia to umożliwia, a fizyka wcale nie uniemożliwia (wbrew wielu opracowaniom).
Czytaj też: Pierwszy na świecie pociąg wodorowy ruszył na tory! Regularne kursy odbywa u sąsiada Polski
Tak przynajmniej wynika z wywiadu serwisu The Drive, który zapytał Matiję Renica, głównego inżyniera samochodu Rimac Nevera, czy przyspieszenie od 0 do 96,5 km/h jest możliwe w ciągu jednej sekundy lub mniej. Na to pytanie inżynier odpowiedział po prostu – “poniżej jednej sekundy”, co jest równoznaczne z jednym wielkim “tak“. Niestety zabrakło szczegółów, jak inżynier chciałby to zrobić i co byłoby najważniejsze w dążeniu do zaprojektowania samochodu tego typu.