Test chłodzenia Silver Monkey X Frosty

Silver Monkey X Frosty to dwuwieżowe chłodzenie oferujące aż siedem ciepłowodów. Jest ono również dostępne w bardzo atrakcyjnej cenie. Czy rzeczywiście warto się nim zainteresować?
test Silver Monkey X Frosty, recenzja Silver Monkey X Frosty, opinia Silver Monkey X Frosty
test Silver Monkey X Frosty, recenzja Silver Monkey X Frosty, opinia Silver Monkey X Frosty

Co otrzymujemy wraz z Silver Monkey X Frosty?

Producent do chłodzenia dołącza instrukcję, zestaw montażowy (w tym pod LGA1700), przejściówkę 3x 4-pin -> 1x 4-pin, klipsy do dodatkowego wentylatora, tubkę pasty termoprzewodzącej. Przejściówka pozwala na podłączenie wentylatorów do jednego złącza na płycie głównej. Plusem jest również możliwość montażu trzeciego śmigła czy dołączony montaż pod LGA1700. Producent nie zapomniał również o paście termoprzewodzącej. Mamy więc wszystko, co może się okazać potrzebne podczas montażu. Warto też zwrócić uwagę na gwarancję, która wynosi 60 miesięcy.

Specyfikacja Silver Monkey X Frosty

Silver Monkey X Frosty ma wymiary 156 x 120 x 116 mm. Nie jest więc ono zbyt wysokie i powinno spokojnie zmieścić się w większości obudów. Natomiast przedni wentylator może mieć konflikt z pamięciami RAM (producent deklaruje kompatybilność do 40 mm), w szczególności wysokimi. Konieczne tutaj będzie jego podniesienie, więc wysokość może trochę się zwiększyć.

Chłodzenie ma siedem 6 mm ciepłowodów, czyli jest ich więcej niż w przypadku podobnie wycenionej konkurencji. Konstrukcja opiera się o dwie wieże, które są identyczne i nie ma żadnych wycięć na radiatory sekcji zasilania czy pamięci RAM. Natomiast z samą płytą główną nie powinno być problemów. Jakość wykonania jest jednak dosyć podstawowa. Czarny radiator łatwo jest porysować, a same finy lekko wygiąć. Tutaj trzeba dosyć uważać, żeby do niczego takiego nie doszło podczas montażu. Podstawka wykonana jest na lustro.

W zestawie mamy dwa 120 mm wentylatory o maksymalnej prędkości 1800 RPM i głośności 35,2 dBA. Producent nie podaje tutaj większej ilości parametrów. Śmigła mają złącza 4-pin PWM oraz gumowe nakładki na bokach. Śmigła mają po 9 łopatek, które są standardowe, bez żadnych wycięć czy nacięć. MTBF wentylatorów to 50 tysięcy godzin.

Czytaj też: Test chłodzenia Scythe Mugen 5 Rev. C

Wygląd i montaż Silver Monkey X Frosty

Chłodzenie jest całe czarne i nie ma żadnego podświetlenia. Brakuje mi czapeczek na końcówkach finów – to akurat wygląda dosyć słabo. Generalnie wygląd jest przeciętny i całość kompletnie niczym się nie wyróżnia.

Montaż jest naprawdę prosty, choć instrukcja mogła by mieć większe obrazki. Pod płytę przykładamy backplate ze śrubami, na nie nakładami kołki. Do tego przykręcamy podstawki i do całości chłodzenie. Trochę ciasno jest dla środkowego wentylatora i tutaj trzeba uważać przy jego montażu, ale poza tym spokojnie sobie z tym poradzicie.

Zebrane najważniejsze parametry Silver Monkey X Frosty

  • Wymiary: 156 x 120 x 116 mm
  • Waga: 1115 g
  • TDP: 250 W
  • Rodzaj wentylatorów: 2x 120 mm
  • Maksymalna prędkość wentylatora: 1800 RPM
  • Maksymalny przepływ powietrza: b.d.
  • Maksymalne ciśnienie: b.d.
  • Maksymalna głośność: 35,2 dBA
  • Kompatybilność z podstawkami: Intel: 2066, 2011, 1700, 1200, 1156, 1155, 1151, 1150, AMD: AM4
  • Gwarancja: 60 miesięcy
  • Cena: 269 zł
Platforma testowa
Procesor
Intel Core i7-11700K
Pasta
Noctua NT-H1
Panel
Scythe Kaze Master II
Płyta główna
Z590 Aorus Master
Pamięć RAM
XPG Spectrix D50 2x 8 GB 3600 MHz CL18
Dysk
Silicon Power XD80 512 GB
Karta graficzna
Asus GTX 1650 ROG Strix OC
Zasilacz
Be quiet! Dark Power Pro 11 1200W
Monitor
AOC G2868PQU

Testy Silver Monkey X Frosty

Silver Monkey X Frosty to zdecydowanie bardzo wydajny cooler. Wypada ono najlepiej spośród wszystkich chłodzeń powietrzem obecnych na wykresach. Dotyczy to wszystkich trzech testowanych obrotów, więc pod tym względem kompletnie nie mam do czego się przyczepić – jest bardzo dobrze.

Na maksymalnych obrotach jest dosyć głośno i tutaj chłodzenie mogło by wypadać trochę lepiej. Na 1200 RPM jest już całkiem nieźle, a przy 800 RPM nie powinniście słyszeć coolera podczas pracy.

Czytaj też: Test chłodzenia Scythe Fuma 2 Rev. B

Test Silver Monkey X Frosty – podsumowanie

Silver Monkey X Frosty kupicie za ok. 269 zł. W tej cenie jest to zdecydowanie najwydajniejsza propozycja, na jaką możecie się zdecydować. To jest właśnie największa zaleta tej konstrukcji. Chłodzenie ma również dołączony montaż pod LGA1700 oraz nie jest zbyt wysokie (choć przy wyższych pamięciach RAM przedni wentylator trzeba będzie podnieść). Montaż jest dosyć prostu, ale jakość wykonania mogła by być lepsza. Na maksymalnych obrotach jest głośno, ale przy niższych powinno być już całkiem nieźle. Cooler jest cały czarny, ale brakuje mi czapeczek na końcówkach ciepłowodów, które bez nich trochę psują wygląd całości.

Polecam Wam ten zakup jeśli szukacie czegoś naprawdę wydajnego w przystępnej cenie. To właśnie pod tym względem chłodzenie błyszczy na tle konkurencji (w szczególności w cenie poniżej 300 zł ciężko o coś porównywalnego) i to jest jego największa zaleta.