Ogromne chłodzenie 900-watowego GeForce RTX na zdjęciach
Dotychczas były to jedynie plotki bez pokrycia, ale oto mamy potwierdzenie, że NVIDIA mogła rzeczywiście planować GeForce RTX o szczytowym poborze mocy rzędu 900 watów. Przypomnijmy, że obecny RTX 4090 cechuje się TDP na poziomie 450 W, a jego chłodzenie w wersji Founders Edition radzi sobie z rozpraszaniem do 600 watów. To sugeruje, że potencjalny “dokokszony” RTX 4000 cechowałby się samym TDP rzędu ponad 600 watów, co uzasadniałoby margines błędu co do tego, aby radzić sobie z chwilowymi wzrostami do poboru właśnie 900 watów energii.
Czytaj też: Huawei idzie w ślady Apple. Funkcji Face Unlock w Mate 50 Pro nie będą już straszne maseczki
Wygląda na to, że chłodzenie dla 900-watowego (ponoć wycofanego już z planu) potworka miało mieć zupełnie inny radiator. Finy zamiast być ustawione “pod kątem”, leżą równolegle do laminatu karty. Ponadto tak zwana “zimna płyta” została umieszczona nie na spodzie, a na boku, co sugeruje poniekąd montaż laminatu nawet na bokach, ale jest to mało prawdopodobne… najpewniej, bo wspornik montażowy również znalazł się na boku.
Czytaj też: Xiaomi zapowiada serię Redmi Note 12. Kiedy premiera?
Samo w sobie chłodzenie zajmuje aż cztery sloty, a nie trzy, jak obecny RTX 3090, przez co sprawia wrażenie, jakby miało za zadanie radzić sobie nie z temperaturami procesora graficznego, sekcji zasilania i pamięci, a… chłodzeniem małego silnika spalinowego. Pozostaje jednak nadal najważniejsze pytanie – po co NVIDIA stworzyła takiego kolosa? Niestety im więcej wiemy, tym więcej pytań rodzi się w naszych głowach, ale najbardziej prawdopodobne jest to, że radiator ten jest albo prototypową częścią chłodzenia, albo jest to cooler przeznaczony dla jeszcze wydajniejszego modelu, czyli RTX 4090 Ti.