Pierwszy taki przelot Sił Powietrznych USA w historii. Te zdjęcia zachwycają

Siły Powietrzne USA potrzebują świeżej krwi w dziedzinie nauki oraz inżynierii, ale też zastrzyku kadrowego w przypadku pilotów. Ostatnie wyczyny profesjonalnych pilotów miały na celu zainteresowanie nowego pokolenia co do obrania kierunku w tę właśnie stronę, a że młodzi, to przyszłość, inicjatywa była wręcz huczna. W rzeczywistości ostatnio miał miejsce pierwszy taki przelot Sił Powietrznych USA w historii.
rzelot Sił Powietrznych USA
rzelot Sił Powietrznych USA

Niedawny przelot Sił Powietrznych USA dostarczył światu całą masę wyjątkowych zdjęć. Miał zainspirować młodych

Niedawna misja określana mianem STEM School Flyover miała miejsce 12 października, a podczas niej samoloty i lotnicy z Bazy Sił Powietrznych Edwards w Kalifornii wykonali wyjątkowy regionalny przelot. Podczas tej misji wykonano wiele imponujących zdjęć, przedstawiających szereg samolotów nad historyczną bazą i okolicą, którymi nie omieszkano się pochwalić w sieci. Zdjęcia przedstawiają wiele samolotów, bo C-17, F-35, F-16, T-38 i F/A-18, które podczas misji przeleciały nad 55 szkołami w “Aerospace Valley”, aby “pomóc w promowaniu innowacji dla następnego pokolenia”.

Czytaj też: Po raz pierwszy możemy to obejrzeć! Tak zwalcza drony “mikrofala na kółkach”

Tego typu akcja była pierwszą o takim celu i zakresie, który objął trasę nad 14 różnymi społecznościami, 55 szkołami i tym samym ponad 40000 uczniami w ramach dystansu 402 kilometrów. Piloci latali od jednej placówki szkolnej (od przedszkoli do szkół wyższych) do drugiej między kalifornijskimi miastami, a w locie wykonywał im zdjęcia C-17.

Czytaj też: Chiny kopiują amerykańską strategię. Dron Loong-1E przypomina bezzałogowca Gray Eagle

Sama akcja z jednej strony zapewniła nam szereg cudownych zdjęć i nagrań, ale też postawia jedno ważne pytanie – co przyniesie jutro? W tym konkretnym przypadku dotyczy to samych Sił Powietrznych USA, które zdecydowanie można nazwać najlepszymi na świecie. Co jednak stałoby się, gdyby następne pokolenia odwróciły się od służby, a największe talenty nie chciały pracować na rzecz udoskonalania wojska, zapewniającego spokój i “pewność bezpiecznego jutra”?