Pomimo wielu spekulacji, Xiaomi jednak nie próbowało wyprzedzić konkurencji, jeśli chodzi o pierwszy smartfon napędzany przez Snapdragona 8 Gen 2. Mimo tego, nowe flagowce zadebiutują szybciej od poprzedników, co oznacza, że nie będziemy musieli czekać na nie do końca grudnia. Producent ogłosił bowiem, że premiera odbędzie się już 2 grudnia.
Oczywiście debiut smartfonów będzie głównym punktem programu, co nie oznacza, że oprócz nich Xiaomi nie pokaże nam niczego więcej. Jak widać na powyższym plakacie, Xiaomi 13 pojawi się w towarzystwie nakładki MIUI 14. Na jej temat cały czas wiemy niewiele, ale sam producent zdradził, że zostanie ona mocno odchudzona. Przecieki wskazują natomiast na usunięcie reklam, co akurat bardzo nas cieszy. Dodatkowo, podczas piątkowego wydarzenia zobaczymy smartwatch Watch S2, słuchawki Xiaomi Buds 4 TWS, nowy router Wi-Fi, projektor oraz pierwszy komputer stacjonarny producenta. Szykuje się więc naprawdę ekscytujące wydarzenie.
Xiaomi 13 – piękne, potężne i bardzo, bardzo drogie
Xiaomi nie poprzestało na ogłoszeniu daty premiery, bo kolejne plakaty ujawniły nam wygląd i kilka szczegółów modelu podstawowego. Smartfon będzie wyposażony w płaski ekran OLED z ramkami o grubości 1,61 mm (na górze i po bokach) i 1,81 mm (na dole). Będzie to znów model, który spodoba się fanom bardziej kompaktowych urządzeń, bo szerokość 71,5 mm wskazuje, że pomimo lekkiego zwiększenia gabarytów, nadal będzie można bez problemu obsługiwać go jedną ręką. Kolejnym ujawnionym szczegółem jest odporność na wodę i pył zgodnie z norma IP68.
Są to oczywiście te mniej znaczące szczegóły, ale temu akurat się nie dziwimy — coś trzeba zatrzymać na premierę. Jeśli jednak jesteście ciekawi, co takiego może zaoferować seria Xiaomi 13, odsyłamy was do osobnego artykułu, w którym zebraliśmy wszystkie informacje, jakie do tej pory ujawniły nam przecieki — z obecnością Snapdragona 8 Gen 2 na czele.
I chociaż nowa seria zapowiada się naprawdę nieźle pod wieloma względami, to możliwe, że wiele osób będzie omijać ją szerokim łukiem. Wszystko z powodu cen, które mają znacznie wzrosnąć w porównaniu z ubiegłoroczną serią. Jak duża ma być to podwyżka? Mówi się nawet o 15-20%, co oznacza, że najbardziej podstawowa konfiguracja Xiaomi 13 może nie tylko przekroczyć próg 4 tysięcy złotych, ale niebezpiecznie zbliżać się do granicy 5000 zł — a to już naprawdę astronomiczna kwota.
To oczywiście nadal nieoficjalne informacje. Na szczęście na ich potwierdzenie lub (miejmy nadzieję) obalenie nie będziemy musieli długo czekać. Tymczasem spodziewamy się, że w kolejnych dniach Xiaomi będzie chciało podgrzać atmosferę przed premierą i jeszcze co nieco nam zdradzi.