W Chinach powstaje atomowa wyspa. Prace już trwają

Na południu Chin trwają prace budowlane związane z Linglong One, która ma być wyspą pokrytą infrastrukturą związaną z energią jądrową. O sprawie informują tamtejsze media.
W Chinach powstaje atomowa wyspa. Prace już trwają

Changjiang ACP100, bo tak nazywa się pierwszy zainstalowany reaktor, będzie produkował miliard kilowatogodzin energii elektrycznej rocznie. Taka ilość powinna wystarczyć do funkcjonowania ponad 500 tysięcy gospodarstw domowych. Budowana infrastruktura może nie tylko produkować energię elektryczną, ale również zapewniać ciepło, parę wodną czy posłużyć do odsalania wody morskiej.

Czytaj też: Stare akumulatory z samochodów dostaną drugie życie. Niemcy przerobią je na magazyny energii

W dalszej kolejności na miejscu mają się pojawić następne elementy, między innymi zbiornik ciśnieniowy, a także generator pary. Tempo prowadzonych prac jest całkiem imponujące, szczególnie, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że rozpoczęły się w lipcu ubiegłego roku. W kwietniu tego roku powstał natomiast stalowy szyb reaktora, który stanowił wstęp do budowy ACP100. Prace mają się zakończyć w ciągu 58 miesięcy, czyli niecałych pięciu lat.

Atomowa wyspa ma zostać w pełni ukończona w ciągu niecałych pięciu lat

W realizacji projektu biorą udział trzy firmy: China National Nuclear Power, Nuclear Power Institute of China oraz China Nuclear Power Engineering Group. Pierwsza pełni rolę operatora, druga zajmuje się projektem reaktora, natomiast trzecia odpowiada za prace budowlane. Linglong One ma być demonstracją tego, że Chiny w coraz większym stopniu inwestują w projekty związane z transformacją energetyczną. I choć Państwo Środka nadal w większości produkuje energię z wykorzystaniem jej kopalnych źródeł, to w ostatnich latach dało się tam zauważyć korzystne zmiany.

Czytaj też: Energia termojądrowa nadchodzi wielkimi krokami. Przełom nastąpił w Chinach

Każdy z elementów tworzących Linglong One ma mieć moc 125 000 kilowatów i produkować miliard kilowatogodzin energii elektrycznej każdego roku. Co ciekawe, jest to pierwszy na świecie reaktor tego typu, który został zatwierdzony przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej w celu zaspokojenia zróżnicowanych potrzeb energetycznych regionu. Małe modułowe reaktory jądrowe cechują się – jak się zapewne domyślacie – stosunkowo niewielkimi rozmiarami. Podobna technologia ma się pojawić w naszym kraju w okolicach 2030 roku.