Stare akumulatory z samochodów dostaną drugie życie. Niemcy przerobią je na magazyny energii

Recykling starych akumulatorów z samochodów elektrycznych w końcu stanie się faktem. Wszystko za sprawą fabryki magazynów energii, której budowa ruszyła w Bawarii. Już wcześniej podobne rozwiązanie było stosowane na mniejszą skalę, ale fabryka w Iggensbach będzie pierwszą o tak masowym podejściu produkcyjnym.
Zdjęcie poglądowe

Zdjęcie poglądowe

Samochody elektryczne coraz częściej goszczą na naszych drogach. Mimo że są to pojazdy nieemitujące żadnych zanieczyszczeń do atmosfery, to materiały, z jakich są zbudowane, po swoim zużyciu nie mogą być wyrzucone na zwykły śmietnik. Mowa przede wszystkim o akumulatorach, których skład jest istną tablicą Mendelejewa.

Czytaj też: Baterie cynkowo-jonowe jako bezpieczniejsza alternatywa dla litowo-jonowych? Teraz jest to możliwe

Niemiecka firma Fenecon przychodzi z gotowym rozwiązaniem, które zresztą już zaczęła stosować w praktyce. Bawarskie przedsiębiorstwo od 2017 roku zajmuje się produkcją niewielkich magazynów energii, do których elementy bierze ze starych całkowicie lub częściowo wyeksploatowanych akumulatorów z samochodów elektrycznych. W listopadzie br. firma poinformowała, że ruszyła budowa pierwszej gigafabryki, w której będą powstawać na skalę masową magazyny energii z wykorzystaniem tej technologii.

Początek budowy fabryki magazynów energii / źródło: Fenecon, materiały prasowe

Stare akumulatory przerobione na magazyny energii. Taki pomysł wykorzystała niemiecka firma

Fabryka będzie czerpać z OZE i dbać o zeroemisyjność, na ile to będzie możliwe. Na dachu olbrzymiego zakładu w Iggensbach zostaną zamontowane panele słoneczne produkujące energię potrzebną do procesów wytwórczych. Fenecon zatrudni w fabryce 90 osób, w tym jedna trzecia to będzie wyspecjalizowana kadra inżynierów. Ponadto każde stanowisko parkingowe będzie wyposażone w stację ładowania samochodów.

Budowa ruszyła już teraz, a jej ukończenie planuje się na koniec 2023 roku. Wówczas zakład powinien ruszyć z pełnią sił przerobowych. Fenecon nie prowadzi swojej inwestycji bez konsultacji społecznych – te odbyły się w minionych dniach w Iggensbach. Wizja wielkiej fabryki w niewielkim miasteczku nie spotkała się ze sprzeciwem mieszkańców, dowiadujemy się z komunikatu prasowego Fenecon.

Czytaj też: Baterie już nigdy nie ulegną zamoczeniu. Tak może wyglądać przyszłość wielu urządzeń elektronicznych

Niestety nie wiemy nadal, jaką moc będą mieć produkowane magazyny energii i na jakie potrzeby będą mogły być wykorzystywane. Zapewne kolejne miesiące przyniosą więcej szczegółów w sprawie obiecująco się zapowiadającej inwestycji.