Chińskie wojsko wypuściło tajemnicze, czarne balony. To jarmarczna sztuczka, czy obrona terytorium?

W chińskiej telewizji państwowej CCTV pojawił się ciekawy materiał, który pokazał wspólne ćwiczenia obronne armii z lokalnymi oddziałami milicji. Nie byłoby w tym nic wartego uwagi, gdyby nie konkretne ujęcia, prezentujący nietypowy sposób Chin na obronę przed atakami powietrznymi, którego nieobeznani nazwać istną jarmarczną sztuczką. Sens jednak ma.
chińskie balony reflektory
chińskie balony reflektory

Chińska armia pokazała, jak w prosty, tani i szybki sposób uchronić cele przed atakami rakietowymi

W obecnych czasach aktywne naprowadzanie na cel stało się standardem i niejako wyznacznikiem broni nowej ery. Tyczy się to nie tylko tych systemów, w których precyzja ma największe znaczenie (systemów przeciwlotniczych, pocisków mogących uderzać w cele wojskowe blisko cywilnej aglomeracji), ale też niegdyś prostych form uzbrojenia, jak bomby i zwyczajne pociski ziemia-ziemia lub powietrze-ziemia. Wzbogaca się więc starsze bronie o systemy naprowadzania, które obejmują m.in. te radarowe (aktywne i pasywne), termiczne lub laserowe (więcej o tym przeczytacie w moim artykule na ten temat).

Czytaj też: Będzie chronił Koreę Południową przed szaleństwem dyktatora. Przeciwrakietowy system L-SAM przetestowany

Czytaj też: Żelazna Kopuła sprawdzona na morzu. C-Dome będzie strzec wydobycia gazu i szlaków żeglugi

Wzmianka na temat technologii naprowadzania jest o tyle ważna, że bezpośrednio tyczy się nietypowej chińskiej strategii. Wspomniany wyemitowany w telewizji materiał pokazał bowiem proces rozmieszczania balonów w okolicy krytycznej infrastruktury, które dzierżyły “radarowe reflektory”, co stanowi formę środków ochrony infrastruktury krytycznej przed atakiem z powietrza. Działają w prosty sposób, bo po prostu odbijając fale radarowe, a w efekcie tego mogą wprowadzać w błąd systemy, które na radarach bazują. Przykładowo mogą to być samoloty, wykorzystujące radar do namierzenia celów przed wystrzeleniem uzbrojenia lub same pociski z systemem naprowadzania w formie aktywnego radaru. Taki system działa na zasadzie emitowania fal, odbierania ich oraz analizowania w dążeniu do poszukiwania wyznaczonego celu.

Czytaj też: HAAWC na pokładzie niszczyciela okrętów podwodnych. Samoloty Posejdon będą jeszcze bardziej skuteczne

Czy tego typu balony mają prawo działać? To zależy od wielu czynników, a przede wszystkim stopnia zaawansowania uzbrojenia strony atakującej. Oczywiście nie umywają się nawet do nowoczesnych systemów obrony powietrznej, ale z drugiej strony ich rozmieszczenie jest szybkie i proste, a cena zerowa, jak na wojskowe standardy. Jako pasywny sposób ochrony krytycznych celów przed dronami czy rakietami dalekiego zasięgu, takie balony wydają się na pewno lepszą formą ochrony od jej zupełnego braku.