To te układy zasilą twojego nowego laptopa. Premiera nowych procesorów Intela coraz bliżej, znamy szczegóły

Wedle najnowszych informacji Intel szykuje całą masę nowych procesorów, które zadebiutują już na początku albo w pierwszym kwartale 2023 roku. Obok Alder Lake-N, Xeon W-2400 i W-3400, 13. generacji Core z serii vPro oraz wersji podstawowych bez “K”, premiery doczeka się cała masa procesorów mobilnych, wśród których znajdą się rodzynki, wprowadzające laptopy w nową erę wydajności i… skracające jeszcze bardziej ich czas pracy na jednym ładowaniu.
Nowe procesory Intela
Nowe procesory Intela

Nowe mobilne procesory Intela na horyzoncie. Mobilne Raptor Lake przypuszczają szturm

3 stycznia Intel ma zaprezentować procesory Core 13. generacji (Raptor Lake). Nie będzie to jedna seria, jak w przypadku Raptor Lake-S, a tradycyjnie wielopoziomowe zbiorowisko układów o zróżnicowanym poziomie poboru mocy do różnych zastosowań. Zgodnie z oczekiwaniami doczekamy się tym samym 7-9-watowej rodziny Raptor Lake-U, wydajniejszych Raptor Lake-P określanych mocą rzędu 15-28-watów i wreszcie najwydajniejszych Raptor Lake-H oraz Raptor Lake-HX o poziomach mocy kolejno 35-45 W i ponad 55 watów.

Czytaj też: Lepiej późno niż wcale. UOKiK ostrzega Polaków przed oszustami

https://twitter.com/leaf_hobby/status/1597974504449671168

Te wspomniane segmenty zostaną dodatkowo podzielone na odpowiednie Core i3, i5, i7 oraz i9, więc w razie zakupów warto będzie wyposażyć się w zakupowy poradnik, żeby czasem nie wejść na minę i nie kupić laptopa z procesorem, który nie będzie wpasowywał się w nasze wymagania. Trzeba jednocześnie przyznać, że procesory Raptor Lake są wręcz wzorową kontynuacją swoich poprzedników, więc wyższa wydajność jest bardziej niż pewna.

Ciekawie będzie też zaobserwować pobór mocy najwydajniejszych układów oraz jego stosunek do wydajności, bo to jeden z głównych zarzutów co do nowych Core w przypadku układów stacjonarnych. A jako że w sektorze mobilnym kluczowe jest utrzymanie energetycznego zapotrzebowania na niskim poziomie, Intel miał zapewne nie lada twardy orzech do zgryzienia. Finalnie najpotężniejsze mobilne Raptor Lake-H oraz -HX trafią z całą pewnością do laptopów wyposażonych w karty graficzne Nvidia GeForce RTX 4000, które również zasłynęły równie wysoką wydajnością, co zapotrzebowaniem energetycznym. Więcej na ich temat pisałem we wcześniejszym artykule.

Czytaj też: Wielka ucieczka. Dokąd idą ludzie, którzy masowo opuszczają Twittera i Facebooka?

Intel ma też w zanadrzu coś dla użytkowników sprzętów stacjonarnych. Mowa zarówno o płytach głównych H770 i B760 z myślą o mniej zaawansowanych konfiguracjach względem Z790, jak i wspomnianych podstawowych desktopowych Core 13. generacji. Wisienką na torcie będzie jednak nowy flagowy procesor Core i9-13900KS, który ma być pierwszym na świecie procesorem o taktowaniu 6 GHz bez potrzeby podkręcania. Szczegóły poznamy już 3 stycznia.