Najpierw opracowali metodę samokalibracji, a teraz ulepszyli wykorzystujący ją optyczny układ obliczeniowy
Zespół naukowców stojący za kolejną rewolucją w zakresie układów optycznych, które porzucają elektryczne sygnały na rzecz fotonicznych, zasłynął w tym segmencie już wcześniej. Na początku tego roku opracował bowiem pierwszy na świecie samokalibrujący się układ, który rozwiązał m.in. problem błędów fazowych spowodowanych wibracjami i zmianami temperatury przy stosowaniu specjalistycznego sprzętu.
Czytaj też: Tlenki jako podstawa komputerów przyszłości. Naukowcy wskazali obiecującą podstawę dla układów optycznych
Normalnie tego typu układy były kalibrowane poprzez podłączenie do skomplikowanego i drogiego sprzętu zewnętrznego, więc zastąpienie go czymś znacznie prostszym mogło tak naprawdę przyspieszyć ich rozwój. Jednak z czasem okazało się, że wraz ze wzrostem skali i złożoności tych układów, ich charakteryzacja i tym samym kalibracja, staje się coraz większym wyzwaniem.
Czytaj też: Optyczny zegar atomowy, jakiego jeszcze nie było. To wręcz idealny instrument badawczy
Naukowcy poszli jednak za ciosem i opracowali rozwiązanie również na to. Do swojego projektu dodali m.in. wspólną ścieżkę referencyjną, która umożliwia stabilne i dokładne pomiary długości faz, opóźnień czasowych oraz strat. To z kolei umożliwiło oddzielenie pożądanych informacji od tych niepożądanych oraz w następstwie odpowiednie ich wykorzystanie do przeprowadzenia procesu kalibracji.
Czytaj też: 10 TB pamięci masowej za 240 złotych. Wielowarstwowy optyczny dysk zwiastuje rewolucję
Innymi słowy, dzięki temu odkryciu, zautomatyzowana kalibracja nawet skomplikowanych układów optycznych stała się możliwa. Teraz z kolei naukowcy będą badać, w jaki sposób chipy fotoniczne mogą wykorzystywać wiele długości fal, aby zwiększyć swoją wydajność.