Amerykanie pokazali wóz bojowy przyszłości. Nowoczesny StrykerX to wyjątkowe połączenie

Opancerzone wozy bojowe są idealną podstawą do projektowania wojskowego sprzętu przyszłości. Stryker jest tego świetnym przykładem, bo jego nowoczesny wariant StrykerX, którego firma General Dynamics Land Systems zaprezentowała w formie pojazdu demonstracyjnego, to właśnie istny opancerzony wóz bojowy przyszłości.
Opancerzony wóz bojowy przyszłości StrykerX
Opancerzony wóz bojowy przyszłości StrykerX

StrykerX to próba pokazania Armii USA, czego ta aktualnie potrzebuje w swoim arsenale. O produkcji nie wiadomo nic a nic

StrykerX jako opancerzony wóz bojowy przyszłości doczekał się wszystkich innowacji i zmian, które zyskały na znaczeniu w ostatnich latach. Te będące na służbie od 2002 roku pojazdy bojowe są wprawdzie stale unowocześniane, aby jeszcze lepiej spisywać się na polach bitew, ale mimo tego żadna z wcześniejszych zmian nie była tak rozległa oraz imponująca. Mam nawet wrażenie, że gdyby StrykerX doczekał się wariantu produkcyjnego w takiej albo przynajmniej podobnej formie, to ustanowiłby nową podkategorię opancerzonych wozów bojowych, bo na tle takiego rosyjskiego BTR-80, a nawet BTR-90 sprawia wrażenie całkowicie nowego rodzaju sprzętu.

Czytaj też: Chiński myśliwiec nowej generacji porzuci ogon? Kopiujące wszystko i wszystkich Chiny chcą czegoś własnego

Zacznijmy od tego, że StrykerX doczekał się nie tylko zmian w uzbrojeniu. Firma stwierdziła, że nowoczesny opancerzony wóz bojowy nie może nie mieć hybrydowego układu napędowego, który zapewniałby wysoką wydajność na drodze i zwiększoną skrytość w strefach zagrożenia. Dodatek elektrycznego trybu ma sprawić, że załogi StrykerX nie zdradzi warkot silnika czy dostrzegalne na kamerze termowizyjnej źródła ciepła (silnik, wylot spalin). A jeśli już o załodze mowa, w nowym Strykerze oddział piechoty transportowany na tyle miałby więcej miejsca do dyspozycji, a przed ruszeniem do boju każdy żołnierz mógłby obejrzeć otoczenie z poziomu samego pojazdu bez narażania się na ostrzał, dzięki “prześwitującemu pancerzowi”. To jednak tylko fikuśna nazwa na działające w tandemie wyświetlacze wewnętrzne oraz rozstawione na pojeździe kamery optyczne, które transmitowałyby obraz w czasie rzeczywistym.

Czytaj też: Turecki myśliwiec nowej generacji poszedł pod prąd. TF-X zaskoczył świat innowacyjnymi czujnikami

Największe wrażenie robi jednak samo wyposażenie bojowe wozów StrykerX, bo te względem oryginalnego projektu doczekałyby się:

  • Wyrzutni łącznie czterech dronów (np. Switchblade 300, czyli obserwacyjno-bojowych latających bezzałogowców kamikadze)
  • Wyrzutni pocisków ziemia-powietrze Hellfire do zwalczania śmigłowców oraz większych dronów
  • Wyrzutni pocisków przeciwpancernych Javelin
  • Systemów broni laserowej oraz mikrofalowej do zestrzeliwania dronów
  • Nowej 30-mm armaty o dużej mocy (obecnie planowana zmiana w nowych wariantach Strykera)

Czytaj też: Myśliwiec pokładowy Shenyang J-15 jest wyjątkowy dla Chin. Właśnie doczekał się znaczącego ulepszenia

Uzbrojenie zawsze przyciąga najwięcej uwagi, ale jako że mowa tutaj o opancerzonym wozie bojowym z kierowcą za kółkiem i oddziałem “na tyle”, ten zyska znacznie więcej z 360-stopniowego systemu wizyjnego z automatycznym wykrywaniem celów, ogólnej automatyzacji, bezpośredniej współpracy pokładowych systemów z dronami czy wielodomenowego systemu łączności. Wzmianka o tym ostatnim jest o tyle ważna, że wojsko USA dąży obecnie do połączenia dosłownie wszystkiego na polu bitwy tak, aby zarówno oddziały, jak i dowództwo miało możliwie najlepsze pojęcie o aktualnej sytuacji na froncie.