Wykonuje obliczenia tak, jak ludzki mózg, ale wykorzystuje skyrmiony. To wiry, które niedawno istniały tylko w teorii

Wykonywanie obliczeń z zachowaniem wysokiej wydajności, przy jednoczesnych niskich nakładach energetycznych to ogromne wyzwanie. Aby osiągnąć ten cel naukowcy próbują inspirować się ludzkim mózgiem. Za realizacją pomysłu stoją przedstawiciele RIKEN, którzy zaprojektowali urządzenie wykorzystujące miniaturowe wiry magnetyczne.
Wykonuje obliczenia tak, jak ludzki mózg, ale wykorzystuje skyrmiony. To wiry, które niedawno istniały tylko w teorii

Te mają spory potencjał w zakresie tworzenia układów obliczeniowych czerpiących inspirację z działania ludzkiego mózgu, przy jednoczesnym niskim zapotrzebowaniu energetycznym. 

Czytaj też: Sztuczne neurony działają. Są niemal identyczne jak te, które występują w naszych mózgach

O ile sieci neuronowe naśladują funkcjonowanie neuronów, które przekazują informacje w mózgu, co jest bardzo przydatne, tak problemy pojawiają się, gdy w grę wchodzi kwestia zużycia energii. Krótko mówiąc: sieci neuronowe są wysoce energochłonne, szczególnie, gdy działają na konwencjonalnych układach krzemowych. Alternatywę mogłyby stanowić tzw. układy neuromorficzne, naśladujące pracę naszego mózgu. Z takiego właśnie założenia wyszli autorzy publikacji zamieszczonej na łamach Science Advances

Eksperymentalnie demonstrujemy neuromorficzne obliczenia wykorzystujące nieliniową odpowiedź pochodzącą z indukowanej polem magnetycznym dynamiki skyrmionów. Zaprojektowaliśmy proste urządzenie neuromorficzne oparte na skyrmionach i odnieśliśmy sukces w rozpoznawaniu cyfr pisma ręcznego z dokładnością do 94,7% oraz w rozpoznawaniu kształtów fal. czytamy w ich pracy

Skyrmiony to niewielkie wiry odzwierciedlające ekspozycję na pole magnetyczne

Jedną z podstaw sukcesu były wspomniane skyrmiony, czyli niewielkie wiry magnetyczne. Ich struktura i zachowanie odzwierciedlają wcześniejszą ekspozycję na pole magnetyczne, co jest w tym przypadku szczególnie przydatne. Są przy tym wysoce oszczędne, ponieważ cechują się niskim zapotrzebowaniem na energię. W czasie swoich prac naukowcy zakodowali informacje w polu magnetycznym, które po przyłożeniu do skyrmionów generuje napięcie. Jest ono zależne od liczby i wielkości skyrmionów.

Czytaj też: Nowy Bing po polsku – pierwsze wrażenia. Sztuczna inteligencja kazała mi ruszyć tyłek i ogarnąć swoje życie

Do przeszkolenia swojego urządzenia członkowie zespołu użyli ponad 13 000 obrazów ukazujących ręcznie pisane cyfry od 0 do 9. Przekształcili te zdjęcia w magnetyczne sygnały wejściowe i ustawili model tak, aby sygnały napięcia wyjściowego jak najtrafniej reprezentowały faktyczną cyfrę. W czasie testów użyto kolejnych około 5000 obrazów, a ostateczny rezultat jeśli chodzi o dokładność rozpoznawania cyfr wyniósł 94,7%. Dzięki dalszemu rozwojowi projektu możliwe powinno być dostarczanie urządzeń zdolnych do rozpoznawania mowy czy śledzenia ruchu.