Fotowoltaika przekroczyła w Polsce epokową granicę. Niesłychane, ile energii wykręciła

Dynamiczny rozwój instalacji fotowoltaicznych daje się odczuć od dłuższego czasu. Dane za 2022 roku nie pozostawiają wątpliwości. Polacy wręcz rzucili się na panele słoneczne, co widać w liczbie zamontowanych instalacji prosumenckich. Czy może być jeszcze bardziej „zielono” w polskiej energetyce?
Fotowoltaika przekroczyła w Polsce epokową granicę. Niesłychane, ile energii wykręciła

Moc zainstalowana wszystkich paneli słonecznych w Polsce na koniec grudnia 2022 roku wyniosła dokładnie 12 189,1 MW – informuje Rynek Elektryczny. W porównaniu z grudniem poprzedniego roku jest rekordowy wzrost wynoszący aż 58 proc. Na koniec 2021 notowano jedynie 7681,4 MW mocy zainstalowanej.

Na instalacje fotowoltaiczne składają się zarówno projekty komercyjne prowadzone przez firmy, jak i systemy prosumenckie, czyli wszystkie te na prywatnych posesjach, na dachach i ścianach budynków. Okazało się, że w strukturze energetycznej dominują drobni producenci energii. Liczba prosumentów wyniosła 1 193 053. Zatem można już mówić o milionach Polaków, którzy sprawiają, że polska energetyka staje się coraz bardziej „zielona”. Łącznie instalacje prosumencie miały moc 8773,91 MW.

Czytaj też: Monopol Chin zniszczy nas wszystkich. Czy przy tych cenach fotowoltaika ma jeszcze sens?

Fotowoltaika w Polsce weszła na nowy poziom

Wzrost liczby nowych instalacji nie był równomierny przez cały rok. Według danych to w marcu i kwietniu najwięcej Polaków decydowało się na panele słoneczne. Być może miało to związek z inwazją Rosji na Ukrainie i obawami mieszkańców przez ewentualnymi przerwami w dostawach energii. W kolejnych miesiącach tempo instalacji systemów utrzymywało się na podobnym poziomie. W grudniu zamontowano 14 245 paneli słonecznych.

Na pewno jednym ze stymulatorów tak dynamicznego rozwoju fotowoltaiki w Polsce jest program rządowy Mój Prąd. W jego ramach można uzyskać dofinansowanie do montażu instalacji fotowoltaicznej. Nowsze wersje tego programu dały możliwość wsparcia także przy zakupie magazynów energii.

Jak wygląda fotowoltaika w porównaniu do innych OZE w Polsce? Zdecydowanie prowadzi w zielonym miksie energetycznym. 54 proc. energii z OZE w naszym kraju jest produkowane z paneli słonecznych. Drugie miejsce zajmują turbiny wiatrowe. Z dużo mniejszym udziałem w miksie są elektrownie wodne, na biogaz i biomasę.

W powyższych danych trzeba zwrócić uwagę, że mowa o mocy zainstalowanej, czyli możliwie największej, jaką mogą uzyskać wszystkie panele słoneczne razem pracujące w tym samym momencie przy maksymalnej wydajności. W czasie rzeczywistym udział energii ze słońca jest dużo niższy w ogólnym miksie energetycznym.

Czytaj też: Obowiązkowa fotowoltaika na dachach. Władze tego kraju podjęły przełomową decyzję

Oto jak sprawdzić, ile energii produkuje fotowoltaika w czasie rzeczywistym

Przyglądając się danym Polskich Sieci Energetycznych, możemy policzyć udział fotowoltaiki w ogólnym miksie energetycznym w czasie rzeczywistym. Podczas słonecznej pogody 28 lutego po godzinie 14 wszystkie elektrownie w Polsce generowały energię o mocy 21 947 MW, a w tym panele słoneczne – 5 855 MW. Było to 26 proc. całej ilości produkowanej na dany moment energii.

Zauważmy również, że nawet połowa mocy zainstalowanej nie została wykorzystana. Gdyby tak było, to fotowoltaika pokryłaby ponad połowę zapotrzebowania na prąd w tamtej chwili. Niestety w dalszym ciągu węgiel jest głównym źródłem energii i dopóki to się nie zmieni, OZE wciąż pozostanie tylko „zielonym dodatkiem” do machiny energetycznej.