Skrytobójczy wodny niszczyciel. Dron B5 Hydra to sprzęt idealny dla każdej marynarki wojennej

Rosnące oczekiwania od wojskowych dronów oraz związany z nimi potencjał sprawia, że interesują się nimi nie tylko największe firmy w przemyśle zbrojeniowym. Najnowszym tego przykładem jest cypryjski producent, którego skrytobójczy wodny niszczyciel B5 Hydra jest niczym sprzęt idealny do niszczenia wrogich okrętów.
Skrytobójczy wodny niszczyciel. Dron B5 Hydra to sprzęt idealny dla każdej marynarki wojennej

B5 Hydra cypryjskiej firmy Swarmly to wyjątkowy skrytobójczy wodny niszczyciel

Dowiedzieliśmy się właśnie, że Swarmly, a więc cypryjska firma produkująca do tej pory bezzałogowe systemy powietrzne (UAS), zaprezentuje swój pierwszy bezzałogowy statek nawodny (USV – Unmanned Surface Vehicle) na wystawie obronnej DEFEA 2023 w Grecji. Tym pierwszym nawodnym dronem bojowym jest B5 Hydra, a więc niepozorny sprzęt, który może zagrozić nawet okrętom podwodnym podczas swoich misji patrolowych na morzach i wzdłuż wybrzeży. Podczas nich rozwija prędkość na poziomie nawet 157 kilometrów na godzinę, radząc sobie ze stanem morza na poziomie ósmym w skali Beauforta.

Czytaj też: Nowy niszczyciel marynarki USA dostanie wielkie wyrzutnie. Będzie lepszy pod każdym względem

B5 Hydra mierzy 6 metrów długości, jego szerokość sięga 2,36 metra, a zanurzenie 0,65 metra, co oznacza, że mieści się w pojedynczym tradycyjnym kontenerze morskim w całości. Waży jedynie 1200 kilogramów, jego sterowaniem może zajmować się tylko dwóch operatorów, a możliwość wykorzystania do tego łącza satelitarnego (poza tradycyjną komunikacją radiową o zasięgu do 200 km), zapewnia praktycznie globalny zasięg operacyjny. Oczywiście tylko wtedy, kiedy dron trafiłby w dany obszar w kontenerze czy statku-matce albo wypływał z baz morskich sojuszników, bo jego 1200-kilometrowy zasięg i 10-godzinna wytrzymałość umożliwia głównie realizowanie misji na morzach, a nie oceanach. Z drugiej jednak strony B5 Hydra ma systemy wizji oraz czujniki, dzięki czemu może tylko czekać na wykrycie zagrożenia w trybie “stacjonowania”, a po jego wykryciu ruszyć do ataku.

Czytaj też: Niszczycielski dron po raz pierwszy w akcji. Zobacz, co potrafi

Tak się bowiem składa, że mimo tego, że B5 Hydra został zaprojektowany tak, aby przede wszystkim łączyć wysoką prędkość i przyzwoity zasięg po wypłynięciu, a więc duet idealny do zadań związanych z patrolowaniem obszarów morskich, jego potencjał bojowy również jest wysoki. Dzięki wspomnianym niewielkim gabarytom, B5 Hydra jest trudny do wykrycia i trafienia, a z racji braku jakiegokolwiek marynarza na pokładzie, może realizować brawurowe wręcz akcje ataku na wrogą flotę, ryzykując wprawdzie zniszczenie, ale jednocześnie zapewniając sobie szanse do zniszczenia wrogiego okrętu za bezcen. Dokonać tego może nie tyle 12,7-milimetrowym karabinem maszynowym, a materiałami wybuchowymi o wadze do 600 kg w ramach samobójczej misji lub opcjonalną lekką torpedą (np. Black Scorpion od Leonardo).

Czytaj też: Okazuje się, że system uzbrojenia może być tani i niszczycielski. Spójrzcie tylko na Japonię

Dron B5 Hydra powstał przede wszystkim po to, aby zwiększyć potencjał Cypru w zakresie nawodnych dronów, które mają być szybkie, wytrzymałe i tanie. Swarmly może tym dronem zapewnić krajowi nie tylko świetny produkt eksportowy, ale też sprzęt do zwiększenia bezpieczeństwa morskiego własnego kraju we wschodniej części Morza Śródziemnego. Cypr spiera się tam bowiem z Turcją w kwestii złóż gazu ziemnego oraz wytyczania granic morskich.