Telewizor do 1000 zł – czy w tej cenie da się kupić coś dobrego?

Czy da się kupić telewizor za 1000 złotych lub mniej? Oczywiście, że tak. Czy da się kupić dobry tani telewizor? Z tym już jest nieco gorzej. W świecie telewizorów za 30 tysięcy złotych, OLED-ów, czy nawet tanich 55-calowych telewizorów, ekrany mniejsze gabarytowo, ale też tańsze są niechcianym produktem ubocznym producentów. Podpowiadam, jak kupić taki bardzo tani telewizor i nie zwariować. Wszak pułapek na klientów tanich telewizorów nie brakuje.
Telewizor do 1000 zł – czy w tej cenie da się kupić coś dobrego?

Dla kogo tani telewizor? Warto zastanowić się dwa razy przed takim zakupem

Oferta tanich telewizorów, czyli tych do 1000 złotych, jest bardzo szeroka. Na Ceneo znajdziemy aż 283 takie produkty. Dla porównania – wszystkich ofert telewizorów w dowolnym budżecie jest 1523, czyli tanie telewizory stanowią aż 18% wszystkich ekranów dostępnych w sprzedaży. Finalnie na potrzeby tego materiału zawęziłem poszukiwania do telewizorów w przedziale 32-43 cali, wszak mniejsze zdecydowanie nie przystają do współczesnych standardów. Wciąż jednak mówimy o blisko 200 modelach w cenie od 489 PLN do 999,99 zł.

Ogólnie w 90% przypadków odradzałbym zakup takiego taniego telewizora, w myśl zasady, że „biednego nie stać na tanie rzeczy”. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że ekranu nie kupujemy na tydzień, dwa, a raczej pięć, siedem, a może nawet dziesięć lat. Po drugie, ze względu na rozmiary. Współczesny telewizor i dostarczane do niego treści proszą się o calaże 55 i większe. Po trzecie, o ile nie jesteśmy seniorami korzystającymi jedynie z telewizji linearnej to prędzej czy później będziemy musieli wydać dodatkowe pieniądze na przystawkę Smart TV.

Nie zmienia to jednak sytuacji, gdzie taki mały, tani telewizor jest poszukiwany, pożądany lub potrzebny, chociażby właśnie ze względu na kwestie budżetowe. Z pozycji osoby pracującej nienarzekającej na życie łatwo jest powiedzieć – weź telewizor na raty i kup 55-calowy ekran za 2500 zł. Tylko w rzeczywistości to może być o 300% droższy telewizor niż nasz budżet, a osoba chcąca taki telewizor i tak już jest w spirali kredytów. Więc nie tędy droga. Takie tanie telewizory mają też szereg użytecznych zastosowań typu ekrany w stróżówkach, domkach letniskowych, spotkamy je w dyżurkach pielęgniarek w szpitalach itd. Wszędzie tam, gdzie liczy się każda złotówka, a także tam, gdzie do produktu niekoniecznie się przywiązujemy, tam zakup telewizora za 1000 zł lub mniej ma sens.

To jednak nie znaczy, że ten tani telewizor ma być zły, słaby, czy wręcz tragiczny. A niestety w tych blisko 200 telewizorach za mniej niż 1000 zł tylko garstka jest realnie warta uwagi i wydania tych pieniędzy. Szukając taniego, a dobrego telewizora skupiłem się na takich aspektach jak jakość obrazu, intuicyjność menu, ewentualne możliwości multimedialne i podłączenia oraz oczywiście na cenie. O to 5 telewizorów, które warto rozważyć w tym przedziale cenowym.

Czytaj też: Kupujemy duży telewizor. Jaki 75-calowy lub większy telewizor wybrać?

Jaki telewizor za mniej niż 1000 zł? Pięć propozycji

Xiaomi Mi TV A2 32

Xiaomi najlepsze? Xiaomi tańsze? W naszym zestawieniu akurat najdroższe, ale też pod wieloma względami jeden z ciekawszych modeli do 1000 złotych. Atrakcyjny wizualnie design i dość płynnie działający Android TV. Mowa tu tylko o ekranie HD Ready, ale niezłym dźwięku, wsparciu Google Chromecast, wszystkich tunerach telewizyjnych i module CI. Jednocześnie jednak hasło Android TV i cały smart sprawiają, że to telewizor bardziej dla nowoczesnego, świadomego odbiorcy, który będzie chciał z tego dobrodziejstwa korzystać. Taki telewizor zainstalowałbym w pokoju studenta (niebędącego graczem na konsolach nowej generacji), w domowej siłowni, ale odradziłbym zakup dla seniora.

LG 32LQ630B6LA

Propozycja LG jest o tyle ciekawa, że do czynienia mamy znów z telewizorem multimedialnym opartym o WebOS 7 2022. System ten jest znacznie czytelniejszy i przyjemniejszy w obsłudze niż Android TV, choć nie tak otwarty. Wybrałbym go dla kogoś, kto szuka małego telewizora, ma wykupionego Netflixa lub po prostu dostęp do internetu w domu i obok klasycznej telewizji będzie sporadycznie sięgał też po inne treści. Jakość obrazu i dźwięku jest na bardzo przyzwoitym poziomie, design nie jest najpiękniejszy, ale za to trudno powiedzieć złe słowo o solidności tego telewizora.

Hisense 32A4B

Kolejna ciekawa alternatywa wobec tv LG I Xiaomi z jeszcze innym system multimedialnym. W dodatku najtańsza z tej trójki w momencie przygotowania tego materiału. Jest też chyba najciekawszym designersko telewizorem z całego zestawienia. Dobrze wykonany ekran, czytelny system VIDAA, który jednak cierpi na mniej aplikacji niż konkurenci. Niemniej wybrałbym go właśnie dla chcącej korzystać z multimediów jako dodatkowy TV w domu z atrakcyjną ceną.

Czytaj też: Wszystko, co musisz wiedzieć o Dolby Atmos. Czy po 10 latach ta technologia w końcu ma sens?

Samsung UE32T40002

Koreańczycy wręcz wypisali się z segment tanich telewizorów. A to przecież 32-calowe telewizory Samsung 20-lat temu stały za sukcesem marki, sprawiając, że firma została liderem rynku. Teraz w ofercie kontynuowany jest bezsmartowiec mający na karku już dobre 4 lata. Po co jednak zmieniać coś, co się sprawdza? Dobra jakość obrazu, brak fajerwerków, czytelny pilot i dobra obsługa. To pewniak dla seniora, sprzęt do oglądania klasycznej telewizji.

JVC LT-32VH2105

Tanio, Taniej. JVC LT-32VH2105 jest golasem, nie urzeka wyglądem, ale wśród najtańszych ekranów przynajmniej jest pewność, że będzie działał, a to co zobaczymy na ekranie nie będzie przerażające. Po prostu, bardzo budżetowy telewizor. Bez oczekiwań i bez rozczarowań.

Czytaj też: Telewizor bez Androida – czy rzeczywiście można kupić telewizor bez Smart TV?

Wnioski? Jeśli tani telewizor to 32-calowy

Jeśli chcesz kupić telewizor do 1000 złotych, to jedynym realnym wyborem są ekrany 32-calowe. Jednocześnie jest kilka modeli, które z powodzeniem będą służyć latami i będą nawet dość nowoczesne. Sprawdzą się nie tylko jako telewizor dla seniora, ale ekran w akademiku, w domowej siłowni, gdzieś, gdzie potrzebujemy dodatkowego wyświetlacza oraz oczywiście w tych warunkach pracowniczych, o których wspomniałem wcześniej czy na ogródkach działkowych.

Jednocześnie, jeśli szukacie telewizora tego jedynego do salonu, głównego ekranu w domu pomyślcie jednak o większych calażach i w miarę możliwości większych budżetach. Świat telewizji znacząco się zmienił na przestrzeni ostatnich lat. W dobie VOD, 4K, HDR na wyciągniecie pilota mamy dostęp do tysięcy produkcji w wysokiej jakości dźwięku i obrazu i warto tego doświadczać.