Elektryczne rowery czeka rewolucja. Oto nowe serce najlepszych elektryków

Yamaha, znana marka w świecie sportów motorowych i rowerów elektrycznych, zaprezentowała swoją nową flagową jednostkę napędową do eMTB – PW-XM. Z tym silnikiem elektryczne rowery górskie czeka rewolucja.
Elektryczne rowery czeka rewolucja. Oto nowe serce najlepszych elektryków

Nowy silnik Yamahy sugeruje, że elektryczne rowery górskie czeka rewolucja

PW-XM to najlżejsza jednostka napędowa w całej ofercie Yamahy, ważąca zaledwie 2,6 kg. Osiągnięto to dzięki zastosowaniu magnezowej obudowy, która zmniejsza wagę i jednocześnie poprawia rozpraszanie ciepła, co reprezentuje wręcz wyczyn inżynieryjny, ukazujący zaangażowanie Yamahy do wprowadzania innowacji w świat e-bike. Zwłaszcza że magnezowa obudowa jest produkowana przez producenta we własnym zakresie przy użyciu technologii motocyklowej i to dlatego właśnie wygląda tak świetnie, a spisuje się zapewne wzorowo.

Czytaj też: Teraz na pewno wyrzucisz swój rower. Binary Gear zmienia reguły gry w sektorze rowerów górskich

Ten silnik o mocy nominalnej 250 watów może wytworzyć do 85 Nm momentu obrotowego, co jest porównywalne z większością innych silników montowanych między korbami na rynku. PW-XM cechuje najwyższy stosunek momentu obrotowego do masy w całej gamie zespołów napędowych do elektrycznych rowerów oferowanych przez Yamahę, przez co cechują go wysokie możliwości do pokonywania trudnych terenów i podjazdów. Zwłaszcza że wykorzystuje zaawansowane technologie takie jak Zero Cadence, czy tryb automatycznego wspomagania, które to dostosowują się do stylu pedałowania rowerzysty i warunków terenowych. Ta adaptacyjna technologia zapewnia płynną oraz intuicyjną jazdę, ponieważ jednostka napędowa automatycznie dostosowuje poziom wspomagania do aktualnych potrzeb i to w czasie rzeczywistym.

Rowerzysta ma jednocześnie oczywiście dostęp do różnych trybów wspomagania, a dokładniej mówiąc, +ECO, ECO, STD, HIGH i wreszcie EXPW. Ten ostatni (Extra Power) zapewnia do 50% więcej wspomagania przy niskich kadencjach niż tryb HIGH, a jego wysokie możliwości zostały już potwierdzone wcześniej. Tryb ten został bowiem po raz pierwszy wprowadzony w modelu PW-X3 w 2020 roku, a firma już wtedy chwaliła się, że powstał po to, aby zapewniać dodatkową moc w najbardziej wymagających sytuacjach. Normą jest też tryb wspomagania pchania, który to ułatwia rowerzyście drogę podczas prowadzenia roweru.

Czytaj też: Nie patrz, bo oszalejesz z zazdrości. Oto rower, o którym marzysz

PW-XM jest kompatybilny zarówno ze standardowymi, jak i zintegrowanymi akumulatorami, umożliwiając producentom bezproblemową integrację z preferowaną konfiguracją eMTB. Warto więc wspomnieć, że Yamaha oferuje trzy rodzaje akumulatorów do swoich rowerów elektrycznych: zewnętrzne (400 Wh lub 500 Wh), częściowo zintegrowane (500 Wh) i w pełni zintegrowane (400 Wh, 500 Wh lub 600 Wh). PW-XM można sparować z dowolnym z tych akumulatorów, przez co ten silnik ogranicza tylko konstrukcja ramy. Sprawa ma się podobnie po stronie wyświetlaczy, bo do tego sprzętu “pasują” wszystkie modele oferowane przez producenta.

Czytaj też: Rowery elektryczne rozwijają się w najlepsze. Idealny miejski e-bike wtoczył się na salony

W ogólnym rozrachunku ten nowy silnik Yamahy łączy w sobie lekką konstrukcję, duży moment obrotowy, adaptacyjny system sterowania silnikiem oraz wysoką kompatybilność z różnymi akumulatorami i wyświetlaczami. Jest kierowany przede wszystkim na rynek elektrycznych rowerów górskich z wyższej półki, gdzie ma oferować ekscytującą opcję dla najbardziej wymagających rowerzystów eMTB.

PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!